Uszkodzony ekran akustyczny przy Kleeberga w Białymstoku. Mieszkańcy czekali na reakcję urzędników. Groźna dziura też (zdjęcia)
– Wiadomo, że malutkie dzieci są zwykle pod opieką i same tam nie pójdą, ale popołudniami po tej ścieżce rowerowej jeżdżą już takie 6-, 7-latki. A wiadomo, dzieci są ciekawskie. Jeszcze któreś wyskoczy przez tę dziurę – mówi Jan Turowski, który na osiedlu TBS opiekuje się wnukami.
Mieszkańcy okolicy mówią, że wcześniej był problem z wybitym szkłem w drzwiach jednego z ekranów. Nieprędko usterka została naprawiona.
– Dwa razy zwracałem się o pomoc do straży miejskiej, a w miniony piątek bezpośrednio do dyrekcji zarządu dróg i inwestycji Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Do dziś nadal nikt się tym nie zainteresował. Nie wiem, na co czekają poinformowane służby. Czyżby na nieszczęście? – pyta Zdzisław Pentel. – Na nieszczęście nie trzeba długo czekać. A mieszkańcy wskazują bardzo dokładnie miejsce zagrożenia.