Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
W suwalskich sklepach oferujących tego typu artykuły panuje już duży tłok. Wszak początek roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami.
Może za 200 zł się uda
- Ceny w porównaniu do ubiegłorocznych wzrosły o około 10 proc. - informują sprzedawcy.
Sprawdziliśmy, ile za podstawowe artykuły szkolne trzeba zapłacić w kilku suwalskich sklepach. Wniosek? W marketach jest najtaniej.
To jednak nie wszystkie wydatki, jakie muszą ponieść rodzice. Bo liczbę zeszytów należy pomnożyć, kupić farby na zajęcia plastyczne czy też linijki, cyrkle oraz plastelinę.
- Jeżeli ktoś wybierze towary z najniższej półki, to w 200 zł się zmieści - mówią sprzedawcy. - Tylko, na ile takie produkty dzieciom wystarczą?
I jeszcze podręczniki
Rodzice muszą jeszcze kupić strój oraz buty na lekcje wychowania fizycznego. To przynajmniej kilkadziesiąt złotych.
- Choć bardzo zwracam uwagę na ceny, jednak wiem też, że droższe produkty nie zawsze są lepsze - mówi Katarzyna Kolf. - Przed kupnem warto więc zapytać o opinię choćby znajomych, którzy mają w tym względzie jakieś doświadczenie.
Do tego wszystkiego dochodzą wydatki na podręczniki. W tym przypadku dużego pola manewru już nie ma. Jak informowaliśmy, to wydatek rzędu nawet kilkuset złotych. **
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?