Ciężarówki ledwo tam się mieszczą - mówi Tadeusz Ciszewski. - Nie mówiąc już o tym, że nie ma szans, aby ominąć jakiś pojazd. A takie sytuacje nie raz bywają konieczne.
Rondo znajduje się tuż za Augustowem, na rozwidleniu dróg wiodących w stronę Białegostoku oraz Warszawy. Na tym właśnie rozjeździe rozpoczynać się ma obwodnica miasta.
- A to oznacza, że codziennie przejeżdżać tamtędy będzie około siedmiu tysięcy, albo i więcej ciężarówek - kalkuluje Ciszewski. - Tymczasem jezdnia jest bardzo wąska. Do tego stopnia, że kierowcy tirów jeżdżą po krawężnikach, które szybko trzeba będzie wymieniać. A na dodatek, źle wyprofilowane są zjazdy.
Zdaniem naszego rozmówcy, rondo powinno być tak duże, aby umożliwiało nie tylko swobodny przejazd, ale też ominięcie stojącego na nim pojazdu.
- Tymczasem kilka tygodni temu zepsuła się na środku ciężarówka i koniec, przejazdu nie ma - dodaje Ciszewski. - Na każdej z dróg utworzyły się ogromne, kilometrowe kolejki.
Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wyjaśnia, że rondo spełnia wszelkie normy i jest zgodne z dokumentacją techniczną. Na pewno nie będziemy go przebudowywać.
- Ma spowolnić ruch i pod tym względem dobrze zdaje egzamin - dodaje Malinowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?