Uwaga! Nowe zasady ruchu

Jedno z dwóch największych rond w mieście zostało wreszcie odnowione. Teraz kierowcy muszą się przyzwyczaić do nowych zasad jazdy.

Rondo "Solidarności" w Łomży zostało zmodernizowane, a w sobotę, 1 października została już uruchomiona nowa sygnalizacja świetlna. Jednak niektórzy kierowcy mają problem z poruszaniem się po nowym przejeździe. Część osób nie wie, czy ma je traktować jako rondo czy jako zwykłe skrzyżowanie.

Kierowco, uważaj na nowe znaki
- Uważam, że to kwestia przyzwyczajenia się do nowych zasad ruchu. Ja jadę tak, jak na światłach - mówi kierowca, Ryszard Borysewicz.

Dotychczas na al. Piłsudskiego w Łomży było rondo z jednym pasem ruchu. Po remoncie zyskaliśmy dwa dodatkowe pasy i wielofazową sygnalizację świetlną. Mieszkańcy Łomży muszą się przyzwyczaić do nowego ronda i stosować się do nowych zasad jazdy. Kierowcy powinni pamiętać, że nie należy wyjeżdżać poza sygnalizator świetlny i zwracać uwagę szczególnie na sygnalizację poziomą.

- Dużo ludzi nie uważa na te znaki. Jeśli ktoś ma pojęcie o jeździe, to nie będzie miał problemów - tłumaczy pan Sławomir Borawski, taksówkarz - Ale, niestety te światła zatrzymują ruch na rondzie. Trzeba czekać, a rondo powinno być rozładowaniem ruchu - dodaje.

Jednak wszyscy kierowcy uważają, że przyzwyczajenie się do nowego przejazdu jest tylko kwestią czasu.
- Takie skrzyżowania są we wszystkich dużych miastach w kraju. W Warszawie każde tak wygląda. Powinno być lepiej - tłumaczy kierowca, Waldemar Grzanko.

Jeżdżą "po staremu"
- Niestety, wiele osób jeździ "na pamięć" i nie zwraca uwagi na znaki - mówi kom. Piotr Pietrzak, naczelnik drogówki Komendy Miejskiej Policji w Łomży.

Z tego powodu na rondzie "Solidarności" i al. Piłsudskiego odnotowano dość sporo kolizji. W samym wrześniu na Piłsudskiego takich zdarzeń było 12, a na rondzie cztery. W jednym z nich pasażer odniósł lekkie obrażenia. Do stłuczek dochodziło głównie w czasie modernizacji ronda i zmian zasad ruchu. Wielu kierowców wymuszało pierwszeństwo. Doszło też do potrącenia pieszego.

- Piesi także muszą patrzeć na nową sygnalizację - dodaje kom. Pietrzak.

Obecnie przejazd ten jest skrzyżowaniem z ruchem okrężnym. Jeżeli światła nie zadziałają, to trzeba je traktować jak zwykłe rondo i przestrzegać znaków pionowych.