Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga oszuści! Udało im się nabrać prawie 370 osób

Paweł Tomkiewicz [email protected]
sxc.hu
Ludzie zostali bez sprzętu i bez pieniędzy.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Oszuści najpierw brali sprzęt RTV i AGD z hurtowni. Później wystawiali go na sprzedaż w swoich sklepach i na portalu aukcyjnym Allegro. Chętnych na zakupy nie brakowało. Ale po zapłaceniu za towar bezskutecznie oczekiwali na przesyłkę. Zdaniem prokuratury w ten sposób oszukanych zostało 369 osób z całego kraju.

Zabezpieczyli 100 tys. zł
Śledczy na trop oszustów internetowych wpadli ponad rok temu po informacjach od pokrzywdzonych. Sprawa dotyczyła między innymi giżyckiego przedsiębiorcy, który miał swój profil na popularnym portalu aukcyjnym Allegro.

Do pierwszych zatrzymań doszło w lipcu ubiegłego roku. Policjanci przeszukali wówczas siedzibę firmy handlującej sprzętem RTV i AGD oraz mieszkania jej właścicieli. Lokale znajdowały się m.in. w Giżycku, Kętrzynie i Piszu.

W trakcie przeszukań policjanci zabezpieczyli około 100 tys. zł na poczet przyszłych kar i zaspokojenia roszczeń. Ponadto funkcjonariusze znaleźli kilka komputerów, pieczątki różnych firm i dokumenty.
Wówczas śledczy spodziewali się, że wartość wszystkich strat, jakie mogły powstać w wyniku przestępczej działalności podejrzanych mogą wynieść nawet 5 mln zł.

Olsztyńska prokuratura zakończyła już śledztwo w tej sprawie. Do sądu trafił akt oskarżenia. Jednak nie wszystkie podejrzenia udało się udowodnić oskarżonym.

Oszukali 369 osób na 792 tys. zł
Artur K. był właścicielem firmy. Mirosław J. pełnił w niej funkcję dyrektora sprzedaży. Miał on nadzorować sprzedaż sprzętu RTV i AGD na portalu aukcyjnym oraz wydawać polecenia podległym pracownikom. Natomiast Zbigniew D. nieformalnie kierował sprzedażą sprzętu i osobiście wystawiał go na aukcjach.
Schemat działania mężczyzn za każdym razem był taki sam. Z hurtowni brali sprzęt RTVi AGD, za który nigdy nie zapłacili. Wystawiali go w serwisie Allegro, mimo że nie byli jego właścicielami. Kiedy aukcja internetowa zakończyła się, zwycięzcy wpłacali na konto mężczyzn pieniądze. Jednak na próżno czekali na paczkę z kupionym sprzętem.

Śledczy zarzucają Arturowi K., Mirosławowi J. i Zbigniewowi D. oszustwo 369 osób prywatnych i firm na łączną kwotę ponad 792 tysięcy złotych. - Pomimo uiszczenia przez kupujących uzgodnionej ceny nie dostarczali im zakupionego sprzętu i nie zwracali wpłaconych pieniędzy - informuje Mieczysław Orzechowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Oprócz tego śledczy zarzucają Arturowi K. przywłaszczenie sprzętu o wartości ponad 445 tys. zł. Miał mu w tym pomóc Mirosław J.

Ale to nie jedyne zarzuty dla Artura K. Zdaniem prokuratury miał on włamać się na konta innych użytkowników w serwisie Allegro.
Nie podał on również danych swoich pięciu pracowników do ubezpieczenia społecznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna