Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważajcie na czad!

Wojtek Mierzwiński [email protected]
Wczoraj ełcki kominiarz Edward Zyskowski razem z kolegą po fachu czyścili kominy między innymi przy ulicy 3 Maja.
Wczoraj ełcki kominiarz Edward Zyskowski razem z kolegą po fachu czyścili kominy między innymi przy ulicy 3 Maja.
Ełk. Nieczyszczone kominy, niesprawne piece i brak wyobraźni to groźna mieszanka. Wie o tym ełczanka, która podtruła się tlenkiem węgla.

Niewiele brakowało, by kobieta mieszkająca przy ulicy Mickiewicza straciła kilka dni temu życie. Drewno, którym opalała mieszkanie postanowiła suszyć na piecu. Drwa zapaliły się. Pożar udało się ugasić, lecz kobieta z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla wylądowała w szpitalu.
Jesienią i zimą takich wypadków może być więcej. W ubiegłym roku ełccy strażacy aż 20 razy wyjeżdżali, by ratować życie osobom, które miały wadliwe urządzenia grzewcze i kominowe lub nieprawidłowo ich używały.
Ostrożnie z piecami
Ze wszystkich systemów ogrzewania najbardziej niebezpieczne jest właśnie ogrzewanie piecowe. Z wielką ostrożnością należy obchodzić się zwłaszcza z metalowymi piecykami przenośnymi.
- Są mało stabilne, często mają niedokładne połączenia i mocowania rur dymowych. Poza tym nagrzewają się do temperatury nawet 900 stopni. Łatwo wtedy o samozapalenie się palnych materiałów znajdujących się w pobliżu - ostrzega Tomasz Lacki, rzecznik prasowy ełckich strażaków.
Dlatego właściciele pieców powinni pamiętać o tym, że prawidłowo zbudowane palenisko musi posiadać niepalne podłoże o grubości co najmniej 15 centymetrów, a w przypadku pieców metalowych powinno być dwa razy grubsze.
- Podłogi z desek, płyt pilśniowych, wiórowych lub sklejki powinny być zabezpieczone przy drzwiczkach paleniska pasem materiału niepalnego o szerokości co najmniej 30 centymetrów - zaznacza T. Lacki.
Pół metra odległości powinno dzielić piece od palnych okładzin ścian, takich jak na przykład boazeria.
- Warto o tych zasadach pamiętać. Jeśli ktoś się do nich nie stosuje, łatwiej o pożar, wybuch czy zaczadzenie - wyjaśnia T. Lacki.
Dbaj o komin
Pożar i zatrucie czadem niejednokrotnie są skutkiem nie czyszczonych kominów.
- Dlatego przewody dymowe od palenisk stałych powinny być czyszczone co najmniej 4 razy w roku - podkreśla Edward Zyskowski, kominiarz z wieloletnim doświadczeniem. - Teraz mamy dużo zgłoszeń. O komin trzeba dbać. Jeśli ktoś to zlekceważy, ryzykuje życiem swoim, swoich bliskich oraz sąsiadów.
Kominiarze przyznają, że im bliżej zimy, tym więcej mają zgłoszeń.
- Zimą jest trudniej. Nasza praca jest niebezpieczna, gdy chodzimy po stromych, oblodzonych dachach. Ryzykujemy życiem, ale dzięki temu ludzie mają w domach ciepło i są bezpieczni - mówi Edward Zyskowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna