VI Wschodni Kongres Gospodarczy. Eksperci Grupy Polska Press: Wideo zdominuje rynek reklamy w internecie. I to już niedługo

Adresatami naszego panelu byli i przedstawiciele małych i średnich firm, i osoby, które zajmują się marketingiem w dużych firmach i korporacjach.

- Kurier Poranny i Gazeta Współczesna to nie tylko liderzy w dostarczaniu informacji w województwie podlaskim, ale jeżeli chodzi także o zasięg w internecie. Nasze strony odwiedza co miesiąc ponad 2 mln użytkowników, mamy 30 mln odsłon naszych artykułów. Chcemy więc podzielić się naszymi cyfrowymi doświadczeniami - mówił Jarosław Jabłoński, redaktor naczelny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej, rozpoczynając panel.

VI Wschodni Kongres Gospodarczy. Top Inwestycje Komunalne Polski Wschodniej 2019 przyznane

Jak z kolei podkreślił Aureliusz Mikos, prezes O/Białystok Grupy Wydawniczej Polska Press, internet zmienia geografię i nie ma znaczenia czy mieszkamy w Białymstoku, Warszawie czy Nowym Jorku.

- Globalna sieć sprawiła, że z różnych zakątków świata można tanio i skutecznie się komunikować. Ludzie, którzy jeszcze kilka lat temu należeli do internetowo wykluczonych, dzisiaj mają szeroki dostęp do informacji, do całej palety towarów i usług, które często kupują taniej w internecie, niż w świecie realnym - zapewnił Aureliusz Mikos.

Okazuje się, że najistotniejsze w internecie, a więc i w reklamie są regiony. Choćby dlatego, że ponad 95 proc. Polaków mieszka poza Warszawą, 9 na 10 firm działa w terenie, a w dodatku 72 proc. użytkowników internetu żyje w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców. I to oni odpowiadają za 67 proc. odsłon w internecie.

VI Wschodni Kongres Gospodarczy. Najlepsi pracodawcy Polski Wschodniej uhonorowani w Białymstoku

- To tam, w naszych niewielkich miejscowościach dzieją się bardzo ważne rzeczy. Dlatego w widzeniu świata internetu, w marketingu i reklamie trzeba wychodzić poza schemat i poza Warszawę - stwierdził Tomasz Krawczyk, dyrektor rozwoju redakcyjnego Grupy Polska Press.

Dodał, że często decydującym o wydatkach marketerom wydaje się, że wszyscy są tacy jak oni. - Jeśli oni oglądają „House of cards”, to robi to cała populacja. Nie, to nieprawda. Przecież różnimy się między sobą - zapewnił.

Jego zdaniem to, co może zadziałać w marketingu i reklamie internetowej, to lokalność (treść, która angażuje lokalnego klienta), autentyczność, bliskość relacji (znowu kontekst lokalny) oraz dziennikarstwo (jakościowe, profesjonalne i świadome). I zawsze trzeba mówić o tych elementach przez pryzmat konkretnego użytkownika, który mieszka w Białymstoku, Łapach czy jakiejkolwiek innej miejscowości.

Z kolei Jędrzej Nowak, menadżer ds. rozwoju video Grupy Polska Press przypomniał, że czytamy coraz mniej długich tekstów, zastępując je materiałami video. Oglądamy obrazki, bo tekst jest skomplikowany, a video nie. Dziś 80 proc. użytkowników internetu woli obraz, a 20 proc. tekst.

W 2018 roku przez 67 min. dziennie oglądaliśmy video. Prognoza wskazuje na wzrost do 1,5 godz. Dla reklamodawcy to atrakcyjna forma dotarcia do klienta. A ponieważ telewizję ogląda do 17 proc. Polaków w wieku 15-34 lat, a internet 31 proc., nie ma wątpliwości, że reklama video w internecie jest przyszłością.

- Dobra reklama video musi uwzględniać potrzeby klienta, a więc tworząc ją powinniśmy zastanowić się nad tym, co chcemy osiągnąć. Jaki jest profil klienta, do kogo chcemy z naszym produktem dotrzeć i co klientowi przekazać. Mamy cały wachlarz możliwości, by atrakcyjnie pokazać swój produkt, markę lub zbudować postawy, na których nam zależy - tłumaczył Jędrzej Nowak.

Nie ma tylko jednego rozwiązania, które da najlepszy skutek.

- Gdyby tak było, wszyscy robiliby to samo. Marketing i reklama w internecie stwarza mnóstwo możliwości, a dzięki pomocy ludzi doświadczonych, można wybrać najlepsze rozwiązanie. Czy będzie to reklama klasyczna, czyli spot? Czy to będzie sponsorowanie, czy wkładanie swoich produktów do projektów, czy będą to projekty specjalne, reportaże multimedialne, itp. Tu mamy wręcz mega wachlarz - mówił Jędrzej Nowak.

Na naszym panelu wystąpili też prawnicy, którzy tłumaczyli, że każda firma powinna chronić przetwarzane przez siebie dane osobowe klientów. Za naruszenia przepisów RODO (Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych) grożą poważne kary finansowe.