Via Baltica. Kierowcy mogą jeździć 17 km odcinkiem S61 Śniadowo-Łomża Południe

Ta droga otworzy komunikacyjnie teren, region, po części komunikacyjnie wykluczony. To droga bezpieczna, to droga przewidywalna, to droga komfortowa. Można by powiedzieć, że droga, która jest takim symbolem możliwości inżynierów w XXI w. - mówił Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, podczas oficjalnego oddania do użytku pierwszego w tym roku fragmentu Via Baltica.

Na razie odcinek S61 będzie się zaczynał i kończył na drodze wojewódzkiej nr 677, aż do czasu, kiedy wybudowane zostaną odcinki sąsiednie.

Przez 3,5 roku nad zadaniem pracowała w systemie Projektuj i wybuduj firma Palaqua. Inwestycja pochłonęła 380,4 mln zł, a obejmowała 14 obiektów mostowych, 3 przepusty skrzynkowe, przejścia dla zwierząt w łączności z obiektami mostowymi. Droga została wykonana w zupełnie nowej technologii , wykorzystując nawierzchnię betonową, a odcinki nawierzchni bitumicznej zostały zastosowane wyłącznie z obrębie obiektów mostowych.

- Droga ma po dwa pasy ruchu w każda stronę i przystosowana jest do ruchu ciężkiego – obciążenia 11,5 tony na oś. Obok „eski” powstało 18 km dróg serwisowych, przebudowano też ponad 4,5 km dróg poprzecznych - mówi Rafał Malinowski, rzecznik prasowy Oddziału GDDKiA w Białymstoku.

I dodaje, że to pierwszy w tym roku fragment szlaku Via Baltica przekazany kierowcom, ale nie ostatni.

- Jeszcze w lipcu planujemy udostępnić kolejne 34 km S61 na północ od Łomży, pomiędzy węzłem Kolno, a obwodnicą Szczuczyna - zapowiada Malinowski.

W budowie pozostanie jeszcze ponad 31 kilometrów S61. To odcinki: Łomża Południe - Łomża Zachód (możliwe zakończenie jesienią br.) oraz fragment Suwałki - Budzisko (otwarcie na przełomie III i IV kwartału 2022 r.). Prace trwają też na odcinkach S61 na terenie województwa warmińsko mazurskiego.