W ostatnim czasie w ostrołęckich aptekach zaczęło brakować szczepionek przeciwko grypie. Przyczyna braków jest prosta. Apteki na wiosnę składają zamówienia w hurtowniach według potrzeb. Wyliczają je na podstawie sprzedaży w ubiegłym roku. Nie robią jednak tego na wyrost, ponieważ szczepionki mają krótki okres ważności i kosztują około 30 zł.
Apteki wiedziałyby, jaki jest popyt na nie, gdyby nie przychodnie. One też zajęły się ich dystrybucją, zachęcone przez przedstawicieli farmaceutycznych. Wobec tego apteki nie wydają w sezonie wielu szczepionek i ich zapasy szybko się kończą.
- Zgodnie z prawem farmaceutycznym jest rozdział leczenia od handlu lekami - tłumaczy Włodzimierz Merks, przewodniczący ostrołęckiej delegatury Izby Aptekarskiej. - Realizacją recepty zajmują się apteki, a leczeniem lekarze Od kilku lat zauważa się tendencję, że handlem szczepionkami zajmują się przychodnie. Przedstawiciel farmaceutyczny przyjeżdża do nich, namawia na określony rodzaj szczepionki. W związku z tym nie możemy określić zapotrzebowania. Gdy w przychodni nie ma szczepionek lub ich brakuje, bo są i takie przychodnie, które nie zajmują się handlem, a tylko szczepieniem, ludzie kierują się do apteki.
Włodzimierz Merks przyznaje, że 16 października wydał ostatnią szczepionkę, jednocześnie uzyskał zapewnienie o realizacji zamówienia na następne w jednej z hurtowni w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?