Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Białymstoku ruszył tajny proces dwóch cudzoziemców oskarżonych o szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Obaj oskarżeni przebywali w Polsce legalnie. Według informacji udzielonych przez śledczych, Białorusin studiował w Białymstoku, potem pracował przy organizacji szkoleń spadochronowych. Rosjanin miał z kolei "szpiegować" pod pozorem działalności kulturalnej oraz turystyki.
Obaj oskarżeni przebywali w Polsce legalnie. Według informacji udzielonych przez śledczych, Białorusin studiował w Białymstoku, potem pracował przy organizacji szkoleń spadochronowych. Rosjanin miał z kolei "szpiegować" pod pozorem działalności kulturalnej oraz turystyki. Wojciech Wojtkielewicz/ Polska Press
Obrona chciała, by proces przynajmniej częściowo toczył się jawnie, ale sąd zgodził się z prokuraturą. Oskarżeni to obywatel Rosji i Białorusi w wieku 30 i 37 lat. Przed aresztowaniem pracowali w Białymstoku. Według śledczych przez kilka lat zbierali i przekazywali obcym służbom informacje m.in. na temat zdolności bojowej polskich żołnierzy i współpracy z wojskami krajów NATO przy polsko-białoruskiej granicy. Za szpiegostwo grozi im 10 lat więzienia.

Gmach Sądu Okręgowego w Białymstoku w centrum miasta. Dla petentów ten środowy (8.03) poranek nie różnił się od innych. Na korytarzu przed salą nr 13 pojawiła się jednak duża grupa policjantów sądowych. Do tego tłum dziennikarzy.

Białorusin i Rosjanin na rozprawę zostali doprowadzeni w kajdankach. Od blisko roku przebywają w tymczasowym areszcie. Siedząc na ławie oskarżonych wyglądali na spokojnych. Nie peszyła ich obecność kamer i fotoreporterów. Ci chcieli rejestrować przebieg procesu.

Zobacz też:

Prokuratora płk. Wojciech Tomkiel sprzeciwił się obecności mediów. Już wcześniej złożył wniosek o wyłączenie w całości jawności rozprawy.

- Duża część zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jest objęta klauzulami tajności - uzasadniał prokurator. - Jeżeli chodzi o materiał zgromadzony w części jawnej - należy mieć na wadze, że prowadzenie rozprawy w formie jawnej mogłoby ujawnić okoliczności, które ze względu na ważny interes państwa, powinny być zachowane w tajemnicy.

Chodziło mu przede wszystkim o treść zeznań świadków - żołnierzy, którzy opowiadali o służbie i wykonywanych zadaniach. Jawność mogłaby też naruszyć - w opinii prokuratora - ważny interes prywatny świadków. Bo ujawnienie, że są przesłuchiwani w sprawie o szpiegostwo, "mogłoby skutkować nałożeniem pewnego rodzaju odium na daną osobę, czego należałoby uniknąć".

Mieszkańcy Podlaskiego oskarżeni o szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu

- Ta argumentacja nie wydaje mi się trafna. Jedyne odium (nienawiść - przyp. red.), jeżeli miałoby na kogoś spaść, to na osoby, które prowadziły śledztwo, przeprowadzały czynności, przesłuchiwały świadków - odpowiedziała adw. Joanna Machlańska.

Razem z drugim obrońcą sprzeciwia się wnioskowi prokuratora. Chcieli, aby rozprawa (poza tą dotyczącą części tajnej akt) toczyła się przy "drzwiach otwartych". Dodała, że nie wszyscy świadkowie są żołnierzami. Poza tym, jeśli w części jawnej akt znalazłyby się materiały, które są ważne z punktu ważnego interesu państwa, nadano by im klauzulę "poufne" (to byłaby podstawa do wyłączenia jawności). A tak się nie stało.

Po wysłuchaniu obu stron, sąd zdecydował się jednak uwzględnić wniosek prokuratora.

- W przedmiotowej sprawie bez wątpienia ważny interes państwa jest przesłanką, która nakazuje wyłączyć jawność rozprawy w całości - tłumaczyła sędzia Grażyna Zawadzka-Lotko z Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Dziennikarze musieli opuścić salę. Póki co, o sprawie wiadomo więc tyle, co ujawnili wcześniej śledczy. Postepowanie prowadził Wydział do spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. To w Białymstoku toczy się proces, bo tu żyli i pracowali oskarżeni.

Tu też zostali zatrzymani w kwietniu 2022 r. Zdaniem śledczych, szpiegowali na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU) przez pięć lat (od 2017 r.). Zarzuty postawiono m.in. na postawie materiałów zgromadzonych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.

Oskarżeni o szpiegostwo. Prokuratura: wykorzystywali kontakty towarzyskie

Według prokuratury, działalność szpiegowska oskarżonych skoncentrowana była na jednostkach wojskowych zlokalizowanych w północno – wschodniej części Polski. Chodziło o:

  • rozpoznawanie obiektów wojskowych o krytycznym znaczeniu dla obronności RP,
  • pozyskiwanie informacji o zdolności bojowej i operacyjnych, zadaniach żołnierzy Wojska Polskiego w rejonie granicy z Białorusią (w związku z tzw. kryzysem migracyjnym), liczby żołnierzy w rejonie granicy i struktury pododdziałów, wykorzystywania sprzętu specjalistycznego przez Siły Zbrojne RP,
  • zdobycie informacji na temat współdziałania stacjonujących w północno-wschodniej Polsce jednostek wojskowych z wojskami innych krajów NATO.

Czytaj też:

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez śledczych, oskarżeni mają 30 i 37 lat. Obaj cudzoziemcy przebywali w Polsce legalnie. Białorusin studiował na jednej z białostockich uczelni wyższych, potem pracował przy organizacji szkoleń spadochronowych. Tak nawiązywał m.in. towarzyskie kontakty, które - zdaniem prokuratury - wykorzystywał przy prowadzonej działalności na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego. Oskarżony Rosjanin miał z kolei "szpiegować" pod pozorem działalności kulturalnej oraz turystyki.

Za działalność szpiegowską na rzecz obcych służb specjalnych obu oskarżonym grozi kara do 10 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Białymstoku ruszył tajny proces dwóch cudzoziemców oskarżonych o szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna