Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W całym regionie aż roi się od turystów

Helena Wysocka
Coraz więcej turystów wybiera aktywny wypoczynek. Na suwalskich jeziorach, ku zadowoleniu właścicieli wypożyczalni sprzętu pełno jest rowerów wodnych, kajaków, czy żaglówek.
Coraz więcej turystów wybiera aktywny wypoczynek. Na suwalskich jeziorach, ku zadowoleniu właścicieli wypożyczalni sprzętu pełno jest rowerów wodnych, kajaków, czy żaglówek.
Przeżywamy prawdziwy najazd turystów. Znalezienie wolnej kwatery agroturystycznej na Suwalszczyźnie zaczyna graniczyć z cudem. Zwłaszcza podczas weekendów.

- Faktycznie, gości mamy wielu - przyznaje Renata Zakrzewska, kierownik Suwalskiej Izby Rolniczo-Turystycznej. - Oby tak pozostało, przynajmniej do końca wakacji.

Nie ma kwater

Suwalczanka, Bożena Chlebowicz próbowała, w minionym tygodniu, znaleźć swoim znajomym wolną kwaterę nad Wigrami.

- Objechałam jezioro dookoła, wszędzie było pełno ludzi - opowiada kobieta. - Znalazłam tylko jeden wolny pokój, w piwnicy domu. Właściciele żądali 50 złotych za łóżko. Uznałam, że to gruba przesada.
Turystów widać wszędzie. Jest ich pełno na suwalskich ulicach, w pubach i na bazarze.
- W ubiegłym tygodniu wiadro kurek rozsprzedałam w ciągu pół godziny - nie ukrywa zadowolenia Danuta Chlebus. - Oby tak dalej. Po "chudym", ubiegłorocznym lecie trochę się odbijemy.

Więcej, niż w latach minionych osób odwiedza też Wigierski Park Narodowy.
- Zauważamy jeszcze jedną tendencję - mówi Maciej Kamiński, zastępca dyrektora WPN. - Coraz częściej goście wybierają wypoczynek aktywny. Tym samym, na naszych szlakach rowerowych jest pełno ludzi.
Gwarno i tłoczno jest też w otwartym, w minionym roku, Muzeum Wigierskim w Starym Folwarku. Jak informuje dyr. Kamiński, do tej pory, odwiedziło go ponad 22 tysiące gości.

- To dobry wynik, tym bardziej, że sezon jeszcze się nie skończył - dodaje rozmówca.

Turyści cenią czas

Zadowolony z tegorocznego lata jest także Sławomir Aleksandrowicz, prezes Żeglugi Augustowskiej. Statki białej floty przewiozły już 70 tysięcy pasażerów ( w ubiegłorocznym sezonie - 100 tysięcy).
- Mam nadzieję, że pobijemy rekord - dodaje rozmówca.

W jego ocenie, zainteresowanie Suwalszczyzną wzrosło z powodu "kawałka dobrej drogi".
- Dzięki budowie obwodnicy w Wyszkowie trasa skróciła się o co najmniej pół godziny - kalkuluje. - To ważne, bo turyści nie lubią tracić czasu. Efekt? Gościmy bardzo wielu mieszkańców stolicy.

Wzorem minionego roku największe zainteresowanie wśród turystów budzi szlak Dolina Rospudy oraz papieski.

Nie wszystko mają

Renata Zakrzewska z suwalskiego SIRT ma nadzieję, że udane lato nie przewróci nam w głowie.
- Trzeba pamiętać też o uwagach i skargach, jakie zgłaszają wypoczywający u turyści - dodaje.
Letnicy narzekają na brak parkingów, toalet, kiepskie drogi, brak imprez, rozrywek, wysokie ceny, a czasem także na ... arogancję właścicieli kwater agroturystycznych.

- Zachwyt przyrodą już nie wystarcza - mówi Zakrzewska. - Turyści są coraz bardziej świadomi, oczekują profesjonalnego podejścia. A przede wszystkim życzliwości. Bo dobra atmosfera jest tyle samo warta, co piękny widok. A złe opinie obiegają świat szybciej, niż komukolwiek by się wydawało.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Suwałkach. Kliknij na mmsuwalki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna