Takie będzie drugie jezioro w Gołdapi
Takie będzie drugie jezioro w Gołdapi
Zbiornik retencyjny w Gołdapi będzie miał powierzchnię nieco ponad 33 hektary (powierzchnia jeziora Gołdap po polskiej stronie wynosi 149 ha) i pomieści blisko pół miliona metrów sześciennych wody. Na rzece Gołdapa będzie wybudowana zapora i jaz, który spiętrzy wodę do głębokości 3,5 m. Ryby nie będą miały żadnych problemów z przeprawą przez tamę, bo zaplanowana jest tzw. przepławka. Prace inżynieryjne polegać też będą na remoncie i podniesieniu istniejących już wałów, które pozostały po przedwojennym zbiorniku.
To nie kaprys. Taki zalew na rzece Gołdapa zbudowali inżynierowie pruscy. Została po nim tylko duża niecka. Na wodną inwestycję spłyną pieniądze z Unii Europejskiej.
Decyzję o odtworzeniu przedwojennego zbiornika retencyjnego podjął właśnie Zarząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Prusacy wiedzieli, co robią
Ucieszyło to gołdapian, bo zamiast bajora, które stało się wylęgarnią komarów, będą mieli niemal w centrum miasta kąpielisko i duże jezioro o powierzchni 33 ha. To ćwierć odleglejszego jeziora Gołdap.
- Powojenni gołdapianie nie zastali już tego zalewu, a istniał taki i służył dawnym mieszkańcom za kąpielisko na początku XX wieku. Zostały po nim szczątki tamy na rzece Gołdapa. Pruscy inżynierowie wiedzieli co robią, budując ten zbiornik - mówi wiceburmistrz Gołdapi Jacek Morzy.
Inwestycja ma przede wszystkim zapobiec powodziom na niżej położonym obszarze miasta nad Gołdapą. Ma to być zbiornik retencyjny, którego rolą jest zatrzymywanie nadmiaru wiosennych wód.
- My urządzimy tu kilkakrotnie większy aniżeli istniał za czasów pruskich i też zbudujemy kąpielisko i plażę. To podniesie znacznie walory naszego uzdrowiskowego miasta - zapowiada Jacek Morzy.
Nikt ze współczesnych gołdapian nie pamięta jeziora w mieście.
- Rodzice przyjechali tu po wojnie. Oni też nie odnaleźli tu zalewu, tylko zamuloną nieckę tuż za mostem kolejowym na rzece - mówi Marian Kulikowski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Ważną kwestią, o której wiedzieli już niemieccy specjaliści od wód, jest utrzymanie stanu wody na jez. Gołdap. Jest ono zasilane Gołdapą i przed II wojną światową jego poziom był o metr wyższy, aniżeli jest obecnie.
Miasto nie wyda ani jednej złotówki
Władze miasta zabiegały o środki na tę inwestycję od 2000 roku. Teraz radość jest tym większa, że Gołdap nie poniesie żadnych kosztów. Na ten cel przeznaczono aż 15,4 mln zł. 9,5 mln to dotacja ze środków unijnych, resztę kosztów poniesie Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Olsztynie.
Samorząd przekazał na ten cel Skarbowi Państwa dodatkowe 20 ha gruntów. Tyle było trzeba, żeby projektowany zbiornik miał zakładaną wielkość.
- Urządzone jeziorko pozostanie własnością Skarbu Państwa, tak jak wszystkie rzeki i jeziora - wyjaśnia kwestie własności wiceburmistrz Gołdapi.
Koparki pojawią się na miejscu budowy zbiornika już na wiosnę. Prace zaplanowane są na dwa lata. Infrastruktura, która posłuży rekreacji mieszkańców, będzie zbudowana na brzegach drugiego jeziora w Gołdapi później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?