Szturm na strzelnice to jedno. Do szkół wraca przysposobienie obronne, a w całej Polsce powstają wirtualne strzelnice. To w ramach programu Ministerstwa Obrony Narodowej „Strzelnica w powiecie”. W naszym regionie takie są już m.in. w Łomży, Sokółce, Wysokiem Mazowieckiem, Mońkach i Czartajewie. Skierowane są do młodzieży oraz członków organizacji proobronnych.
Czytaj też:
Wrażenia z użycia laserowego symulatora broni są dość realistyczne. Ale nie każdemu to wystarcza. Prócz umiejętności posługiwania się, obywatele chcą też mieć własną broń. Takich osób jest coraz więcej. Jak wynika z danych podlaskiej komendy wojewódzkiej (to policja przyjmuje wnioski), w ubiegłym roku wydano 1.433 nowych pozwoleń na broń. To wzrost o 150 proc. w stosunku do 2021 r. Wówczas pozwoleń wydano 579.
Ekspert: zmieniło się myślenie Polaków o własnym bezpieczeństwie
Decyzja odmowna zapadła tylko w 17 przypadkach (1,2 proc.). W sumie w 2022 r. podlaska policja prowadziła 1.516 postępowań dotyczących udzielenia pozwolenia na broń. Rok wcześniej było ich 654, czyli ponad dwukrotnie mniej. Podobnie było w poprzednich latach: 2019 r. - 614, a w 2020 r. - 669.
Jak tłumaczy Tadeusz Bieniewski, instruktor strzelectwa sportowego i prezes Podlaskiego Stowarzyszenia o charakterze Kolekcjonerskim i Strzeleckim PSKS Szwadron, wydarzenia na Ukrainie zmieniły myślenie Polaków o własnym bezpieczeństwie.
- Pogorszyła się ogólna sytuacja geopolityczna. Wzrost popytu na broń może mieć też związek z odrodzeniem się patriotyzmu związanego z sentymentem do tradycji i broni i poszerzaniem się grona zwolenników organizacji paramilitarnych czy obronnych - uważa.
Na koniec 2022 r. pozwolenie na broń posiadało w naszym regionie 11.631 osób. W ciągu roku liczba ta wzrosła o 1.369 (czyli o 13,3 proc.). Najwięcej - 5.582 - jest legalnych posiadaczy broni w celach łowieckich. Następnie w celu kolekcjonerskim (2.867) oraz sportowym (2.331). W tych dwóch ostatnich kategoriach w ub.r. wydano pozwolenia trzykrotnie większej liczbie osób niż w 2021 r. W przypadku sportowej był to "skok" ze 176 do 505. W przypadku pozwoleń na broń kolekcjonerską - z 270 do 801 osób!
Do ochrony osobistej? Liczba ani drgnęła. W 2022 r. nie wydano żadnego pozwolenia. Według danych z końca 2022 r. broń do ochrony własnej ma w Podlaskiem 769 osób.
Nie dziwi to eksperta.
- Niewielka liczba pozwoleń na broń do ochrony osobistej wynika z tego, że kryteria policyjne, które należy spełnić, aby je otrzymać, są bardzo wyśrubowane. Trzeba udowodnić realne niebezpieczeństwo, stałe poważne zagrożenie. Mamy tu do czynienia z uznaniowością policji - tłumaczy Tadeusz Bieniewski.
Dlatego, jego zdaniem, kto chce mieć broń, obchodzi ten warunek składając wniosek o pozwolenie na tę do celów kolekcjonerskich lub sportowych. Procedura też jest czasochłonna i kosztowna, ale bardziej "znormalizowana".
Pozwolenie na broń wydawane bezterminowo, ale może być cofnięte
Liczba osób z pozwoleniem na pozostałe rodzaje broni łącznie nie przekracza w woj. podlaskim setki. Na tę do celów pamiątkowych zgodę ma 36 osób, ochrony stawów rybnych - 21, szkoleniowy - 17. Zaledwie 5 osób może posiadać broń do ochrony osób lub mienia, a 3 w celu ratowniczym.
Zobacz także:
Pozwolenie na broń wydawane jest bezterminowo, ale może być cofnięte (np. w razie prawomocnego skazania, braku aktualnych badań lekarskich i psychologicznych lub naruszenia zasad przechowywania broni). W 2022 r. uprawnienia cofnięto 98 osobom, to blisko 20 proc. mniej niż w 2021 r. (121). W 2020 r. takich przypadków było 69.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?