W części podlaskich szpitali brakuje kluczowych antybiotyków. Leki nie są dostępne w hurtowniach w całym kraju

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
pixabay.com
Antybiotyki z grupy cefalosporyn są niezbędne przy przeprowadzaniu zabiegów i operacji. Obecnie brakuje ich w części placówek w kraju, także w Podlaskiem. Jeśli sytuacja szybko się nie zmieni, lekarze będą zmuszeni stosować terapie zastępcze.

W wielu placówkach w kraju brakuje antybiotyków z grupy cefalosporyn stosowanych m.in. przy ciężkich zapaleniach płuc, zapaleniu opon mózgowych czy sepsie. W białostockim szpitalu klinicznym zapasy właśnie się kończą.

- Podobnie jak w wielu miejscach w kraju w naszej placówce również wystąpił problem z brakiem antybiotyków z tej grupy. Brakuje ich w hurtowniach i aptekach - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Zobacz teżSzpital planuje remont za 24 mln zł. Trzeba tylko zdobyć fundusze

Dodaje, że apteka przyszpitalna posiada minimalny zapas leków, dlatego lekarze starają się je oszczędzać, stosując zamienniki. Z zapasów korzystają jedynie w bardzo poważnych przypadkach.

-Jeśli sytuacja się przedłuży, to zaczniemy mieć spory problem - podkreśla Malinowska - Olczyk.

Antybiotyku stosowanego przy operacjach brakuje także w aptece szpitala wojewódzkiego w Suwałkach.

- Na tę chwilę brakuje jednego antybiotyku - informuje Krzysztof Śnieciński, kierownik apteki szpitalnej w Suwałkach. Wyjaśnia, że braki są spowodowane wycofaniem się z rynku jednej z dużych firm produkujących leki. To powoduje, że leki drugiej generacji, czyli m. in. antybiotyki których brakuje, produkują w tym momencie tylko dwie firmy w Polsce, co powoduje opóźnienia. Jego zdaniem ma na to wpływ negocjowanie cen przez NFZ, przez co przedsiębiorcom nie opłaca się produkcja konkretnych medykamentów.

Ale Podlaski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Białymstoku uspokaja.

- Jeszcze w marcu zapasy leków zostaną uzupełnione. A nawet jeśli leków by zabrakło, to są skuteczne zamienniki. Są to jednak tylko chwilowe utrudnienia - informuje Jan Chlebicz, inspektor farmaceutyczny.

Czytaj także: Nazwaliście tak dziecko? Te imiona były zakazane sto lat temu! A dziś są popularne. Zobacz listę

ZOBACZ TAKŻE

Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 6.03.2019

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie