Spokojną noc rodziny z Trzask zakłócił pożar stodoły i obory. Ogień zajął całą powierzchnię budynku na sklepieniu (niemal 100 m2), gdzie znajdowało się ok. 150 bel słomy. W ostatniej chwili gospodarz wypędził na pobliskie pole 80 krów. Ocalił w ten sposób chociaż część dorobku życia rodziny.
- Rodzinę z Trzask spotkały w ostatnim czasie dwie wielkie tragedie. Niespełna miesiąc temu zmarł gospodarz, później spłonęła stodoła, w której trzymane było ok. stu zwierząt. Z dymem poszedł dorobek życia tych ludzi - ubolewa Eugeniusz Święcki, burmistrz Ciechanowca - W pomoc zaangażowani są sąsiedzi. Zajęli się całym inwentarzem, rozmieszczając w różnych miejscach, szybko załatwili też potrzebny sprzęt do oporządzania krów. Potrzebne są jednak pieniądze na odbudowę zabudowania gospodarskiego. Mam nadzieję, że z pomocą ludzi dobrej woli uda się tego dokonać - dodaje burmistrz.
Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na dom rodzinny. To zasługa szybkiej interwencji straży pożarnej.
- Patrząc jak pali się czyjś dorobek życia, bezsilność wobec żywiołu, serce ściska - relacjonuje Anna Czapkowska, sekretarz gminy Ciechanowiec, obecna na pogorzelisku - Ogrom wysiłku jaki musieli włożyć strażacy w zabezpieczenie terenu, a przede wszystkim w ujarzmienie ognia budzi szacunek - dodaje.
Zobacz też: Pobikry. Śmiertelna ofiara pożaru. Straż pożarna znalazła nadpalone ciało starszej kobiety
Obecnie rodzinie nic nie jest tak potrzebne, jak wsparcie finansowe i zapewne rzeczowe. Zbiórka pieniędzy pozwoli im stanąć powoli na nogi i rozpocząć prace remontowe, by odbudować to co stracili i wrócić do względnej normalności.
Burmistrz wraz ze Stowarzyszeniem "Rodzina w Ciechanowcu" utworzyli specjalne konto, na które można przekazać pomoc na odbudowę budynków: nr 53 8749 0006 0000 7719 2000 0140.
Przypomnijmy, że w gminie Ciechanowiec doszło niedawno do jeszcze jednego pożaru. Po zmierzchu 7 stycznia, niewielki murowany budynek w miejscowości Pobikry zajął się ogniem. Kiedy do środka weszli pierwsi strażacy, znaleźli nadpalone ciało starszej kobiety.
- To okrutna historia. Starsza kobieta mieszkała sama, wynajmowała jedynie sąsiadkę do pomocy. Pożar wybuchł, gdy nikogo przy niej nie było. Z relacji strażaków wynikało, że próbowała wydostać się z mieszkania, ale nie zdążyła. Ciało znaleziono przy drzwiach - poinformował burmistrz Ciechanowca.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?