„Jadłodzielnia” to miejsce, w którym możemy podzielić się jadłem, którego mamy zbyt dużo lub też po prostu czujemy potrzebę nakarmienia głodnych ludzi. Poza tym nie marnotrawimy żywności. Punkty takie działają w całej Polsce, a ich największe skupiska znajdziemy w dużych miastach jak Wrocław czy Warszawa. Idea jest prosta – ten, kto ma za dużo żywności zostawia ją w „jadłodzielni” a osoba potrzebująca wybiera z lodówki to, czego potrzebuje. Bez pytań, bez krytyki i co najważniejsze - bez pieniędzy. Od niedawna także hajnowianie mają swoje miejsce dzielenia się jedzeniem.
Hajnowską „jadłodzielnię” powołał do życia Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i prowadzi ją w budynku dawnej kotłowni na osiedlu przy ulicy Lipowej. Niestety z powodów organizacyjnych punkt przyjmowania i wydawania produktów działa od poniedziałku do piątku od 9.00 do 11.00. To zdecydowanie za krótko i zbyt wcześnie dla pracujących, którzy zechcieliby podzielić się żywnością. Osoby pracujące nie mają możliwości odwiedzenia „jadłodzielni” w tych godzinach.
To może być przeszkodą w przekazywaniu pożywienia, ale nie musi. Osoby, którym na sercu leży zarówno problem ubóstwa bliźnich, jak i marnotrawienie żywności na pewno znajdą rozwiązanie. Zawsze można przygotowaną wcześniej paczkę przekazać przez kogoś znajomego.
- Nie jest to dobra godzina dla osób pracujących – mówi mieszkająca w Hajnówce Anna Jurczuk. – Jednak fakt, że mogę oddać żywność zamiast ją wyrzucić na śmietnik, jest bardzo ważny. Uważam, że chrześcijanie bez względu na wyznanie powinni kierować się zasadą, że jedzenia się nie wyrzuca i nie marnotrawi. Moja babcia przeżyła wojnę i zawsze szanowała chleb, mnie też tego nauczyła i staram się nie marnować żywności choć wiadomo, że nie zawsze to się udaje. Uważam, że to świetny pomysł i na pewno będę przynosiła jedzenie.
Dyrekcja MOPS – u zapowiada także zmiany godzin w przyszłości i przygotowanie takiego punktu, który nie będzie wymagał obsługi, dziś w „jadłodzielni” udzielają się wolontariusze, którzy w podanych godzinach dyżurują wydając potrzebującym żywność z innych źródeł.
„Jadłodzielnia” powstała w wyniku analizy potrzeb ubogich mieszkańców miasta, pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej prowadzą wiele działań wspierających osoby potrzebujące i w czasie swojej pracy dostrzegli konieczność stworzenia takiego miejsca, w którym bogatszy podzieli się jedzeniem z biednym.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że w większych miastach jest może inna mentalność i inne podejście ludzi - mówi Mariusz Iwaniuk, dyrektor MOPS w Hajnówce. – Zakładamy jednak, że i nasza „jadłodzielnia” się rozkręci. Będziemy starali się przygotować taki punkt z prawdziwego zdarzenia, bezobsługowy i dostępny bez ograniczeń.
Tymczasem możemy przekazywać pożywienie w wyznaczonych godzinach i przyczyniać się do wspierania osób potrzebujących, a tych jest więcej niż darczyńców.
- Niestety obecnie tych potrzebujących jest więcej niż osób przynoszących żywność. Potrzeby są duże, jednak liczymy na to, że coraz więcej osób zechce dzielić się pożywieniem – podsumowuje Mariusz Iwaniuk.
Ważne jednak aby nasza pomoc nie była „czyszczeniem lodówki”, niedopuszczalne jest przynoszenie nieświeżych i przeterminowanych czy też napoczętych produktów. Można jednak dzielić się zupą czy np. bigosem lub innym daniem obiadowym jednak pod warunkiem, że będzie ono zawekowane.
Do Jadłodzielni można przynieść:
- żywność, która jest świeża i nie przekroczyła terminu ważności do spożycia określonego na opakowaniu,
- żywność, która przekroczyła datę minimalnej trwałości – „najlepiej spożyć przed”, ale nie przekroczyła terminu przydatności do spożycia – „należy spożyć do”,
- produkty zapakowane fabrycznie,
- produkty suche: kasze, ryże, makarony, mąki, cukry, ciastka, itd.
- zapakowane pieczywo i inne wyroby piekarnicze,
- warzywa i owoce,
- ryby w próżniowych „fabrycznych” opakowaniach z podaną datą – „najlepiej spożyć przed” lub „należy spożyć do”,
- produkty w opakowaniach zamkniętych typu konserwy, słoiki, próżniowe itp.,
- sery, jogurty, twarogi oryginalnie zamknięte,
Jadłodzielnia nie przyjmuje:
- produktów nadpsutych i przeterminowanych, które mają oznaki popsucia: nietypowy zapach lub kolor, mają wydęte wieczka,
- produktów, które przekroczyły termin przydatności do spożycia,
- produktów niepasteryzowanych, świeżego mleka i jego wyrobów,
- surowego mięsa oraz produktów na jego bazie, np.: tatar,
- surowych jaj oraz produktów na ich bazie,
- produktów nadjedzonych, np. otwartych puszek czy słoików,
- produktów, które miały kontakt z odpadami spożywczymi, komunalnymi lub znajdowały się w kontenerach na odpady,
- produktów wymagających głębokiego schłodzenia i mrożonek,
- alkoholu i środków odurzających.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?