1 z 3
Następne
W klapkach uciekł policjantom. Ochroniarz gonił go na bosaka
Po niespełna godzinie, podejrzany (jak sam mówił) „wykorzystał nieuwagę policjantów” i otworzył bramę. Ruszył z impetem przed siebie, a że klucz były w zamku, przekręcił go i zamknął policjantów w potrzasku.