Pod inwestycję zburzony został budynek z początku lat 70. o wartości sentymentalnej. W tym miejscu w Kuleszach Kościelnych siedzibę miał swego czasu m. in. Komitet PZPR, później Urząd Stanu Cywilnego, następnie Bar "Marzenie" i "Korona". Teraz prywatny inwestor kupił działkę i buduje supermarket "Dino".
- Budynek był w prywatnych rękach. Gmina wynajmowała go w latach 70. na potrzeby urzędu stanu cywilnego. Ludzie brali tam śluby. Później był siedzibą partii i gromadzkiej rady narodowej, jakiś czas mieszkali tam też lokatorzy, było biuro rachunkowe. To kawałek historii - mówi Stefan Grodzki, wójt gminy Kulesze Kościelne. - Miejscowość musi się jednak rozwijać. Patrzę na tę inwestycję z nadzieją, bo to nowe miejsca pracy. Poza tym na większe zakupy wiele osób jeździło kilkanaście kilometrów, do Wysokiego Mazowieckiego. Ten sam asortyment wkrótce znajdą na miejscu. Słyszę pozytywne opinie mieszkańców, którzy wręcz wyczekują na zakończenie inwestycji - dodaje wójt.
Przyznaje, że istnieje obawa o małych sklepikarzy, który jak dotąd utrzymywali się na rynku bez problemu. Market to dla nich duża konkurencja i wyzwanie. Muszą wprowadzać nowe rozwiązania i poszerzać asortyment, by zatrzymać u siebie klientów.
- Liczę na to, że lokalne sklepiki też się utrzymają. Mają swoją stałą klientelę i nie sądzę, żeby wszyscy klienci odeszli. Na rynku potrzebna jest konkurencja, bo napędza rozwój. Zmiana będzie z korzyścią dla konsumentów - uważa Grodzki.
Sklep Dino będzie otwarty jeszcze w tym roku. W planach jest budowa kolejnego marketu, prawdopodobnie Chortenu. Obie sieci mają polski kapitał.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?