Mężczyźni co tydzień uczestniczą we Mszy Świętej, a potem wspólnie modlą się różańcem przed Najświętszym Sakramentem. Nie brakuje też rozmów i świadectw.
- Na razie to początek, poznajemy się, by przestać być anonimowym. Swoją drogą to niesamowite... Jeden jest z zagranicy, inny - ojciec czwórki dzieci, z czego dwoje w niebie, kolejny mężczyzna ma jedno dziecko i jedno w niebie... Gdy mężczyźni zaczęli dzielić się swoim świadectwem, jak się tu znaleźli, okazało się, że nic nie jest przypadkiem. Osobą, która ich gromadzi ich we wspólnocie jest Maryja - mówi Ks. Bartosz Brzostowski, który zajmuje się prowadzeniem wspólnoty Wojowników Maryi w Łomży.
Nazwa Wojowników Maryi nie kojarzy się nie pokojowo, a jak tłumaczy ksiądz Bartosz rzeczywiście chodzi o walkę, ale nie z ludźmi, a ze złem.
- Jest walka o zbawienie. Tym, który jest przeciwnikiem tego zbawienia jest szatan. Chce pognębić człowieka, zakłamać obraz Boży, który jest w człowieku, upodlić w grzechu i później wprowadzić jad w serce i sprowadzić Kościół jedynie do instytucji - wyjaśnia ks. Brzostowski.
I dodaje, że Maryja zbiera swoją armię, składającą się zarówno z kobiet, jak i mężczyzn.
- Łatwiej jest prowadzić kobiety. We wspólnotach jest ich wiele. Mężczyzna nawet jeśli pójdzie do Kościoła, to większość czasu woli spędzać jednak przed tv z browarem w ręku. A tu chodzi o to, by i oni patrzyli na wiarę inaczej, bardziej świadomie - mówi ksiądz Bartosz.
By stać się Wojownikiem Maryi, trzeba przejść przez formację podczas cyklicznych, organizowanych przez wspólnotę spotkań oraz po uprzednio zdanym egzaminie, przystąpić do uroczystego zawierzenia tzw. Pasowania Mieczy, które odbywa się raz w roku.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?