Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę w Hali Orbita święto piłki ręcznej. Śląsk chce przypieczętować awans do Superligi

Dawid Foltyniewicz
WKS Śląsk Wrocław
PIŁKA RĘCZNA. Jeśli Śląsk w niedzielnym (godz. 17:30) meczu z MKS-em Wieluń wywalczy co najmniej punkt, po ośmiu latach wróci do Superligi. Wstęp na spotkanie w Hali Orbita jest darmowy.

Śląsk to 15-krotny mistrz Polski, pod względem zdobytych tytułów ustępuje jedynie Industrii Kielce (20). WKS po swój ostatni tytuł sięgał w 1997 roku. Później lata świetności minęły, a wrocławski klub z powodu problemów organizacyjnych wycofał się z rozgrywek w 2010 roku. Później Śląskowi udało się wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale ten okres nie trwał długo. „Wojskowi” po raz ostatni występowali w Superlidze w sezonie 2015/2016.

Kibice we Wrocławiu od ośmiu lat czekają na Śląsk w Superlidze i wszystko wskazuje na to, że w tym tygodniu ich oczekiwanie dobiegnie końca. W niedzielę w Hali Orbita szykuje się wielkie święto wrocławskiego szczypiorniaka. Jeśli WKS wywalczy co najmniej jeden punkt w starciu z MKS-em Wieluń, zapewni sobie awans. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17, wstęp wolny.
Wrocławianie od początku tego sezonu nadawali ton ligowej rywalizacji. „Wojskowi” wygrali 14 meczów z rzędu, a obecnie mogą pochwalić się bilansem 19-5. To daje im bezpieczną przewagę nad drugą w tabeli Ligi Centralnej Padwą Zamość.

- Śląsk to klub z ogromnymi tradycjami i chciałem być częścią tego projektu i celu, jakim jest awans do Orlen Superligi - zaznacza Hubert Kornecki, rozgrywający WKS-u. Wtóruje mu trener. - Stajemy przed szansą, by wrócić tam, gdzie jest miejsce Śląska! To jedno z największych wydarzeń piłki ręcznej od ośmiu lat we Wrocławiu - mówi Koprowski.

- Wielokrotnie okazywało się, że pieniądze nie tworzą zespołu i nie gwarantują wyników sportowych. Budując drużynę, staraliśmy się pozyskać takich zawodników, którzy z jednej strony zbudują atmosferę w szatni, a z drugiej będą mieli chęć osiągania sukcesów sportowych. Niezależnie od tego, skąd są, jakie w przeszłości osiągali sukcesy sportowe i ile mają lat, chcą grać dla Wrocławia i reprezentować barwy Śląska. Myślę, że ten łączący wszystkich cel spowodował taki, a nie inny wynik w sportowy - powiedział nam Dawid Orłowicz, rzecznik prasowy Śląska Wrocław Handball.

Śląsk to nie tylko pierwsza drużyna, ale również grupy młodzieżowe. Najmłodsi adepci Śląsk Wrocław Handball Akademii mają zaledwie cztery lata. Dzieci trenują pod okiem wykwalifikowanej kadry w ramach projektu Handball KIDS. W Akademii trenuje obecnie ok. 150 adeptów piłki ręcznej.

Warto również dodać, że we Wrocławiu działają klasy sportowe, które powstały we współpracy z klubem (w Sportowej Szkole Podstawowej nr 46 im. Polskich Olimpijczyków, Szkole Podstawowej nr 1, 74 oraz 91). Śląsk ściśle współpracuje także z klubem MKS MOS Wrocław, w którym trenują grupy młodzieżowe dziewcząt.

Marek Rożej: Natalia Kaczmarek nie grzeszy ani spóźnialstwem, ani chipsami (WIDEO)

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska