Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W obronie puszczańskich bobrów stanął senator Cimoszewicz

(luk)
Jednym ze sposobów na walkę z bobrami jest ich odławianie i przesiedlanie
Jednym ze sposobów na walkę z bobrami jest ich odławianie i przesiedlanie W. Wojtkielewicz
Decyzja o odstrzale zwierząt budzi mnóstwo emocji

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku podjęła decyzję o odstrzale bobrów w Teremiskach w Puszczy Białowieskiej - napisał na swoim profilu na Facebooku senator Włodzimierz Cimoszewicz, który - wraz z ekologami - stanął w obronie zwierząt.

- Upoważniono do tego oraz do spreparowania (czyli wypchania) upolowanych zwierząt osobę prywatną, łowczego z Białowieży i nadleśniczego z Hajnówki. Rano poproszę o wyjaśnienia. Wstyd - brzmi dalsza część wpisu.

Jak pisaliśmy, RDOŚ wydała zgodę na odstrzał do ośmiu bobrów na prośbę Urzędu Gminy w Białowieży. Ten wystąpił w imieniu rolników, którzy nie mogli sobie poradzić ze szkodami, wyrządzanymi przez te zwierzęta. Ekolodzy złożyli wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji RDOŚ. Ich zdaniem jest wiele innych, bardziej humanitarnych metod walki z bobrami.

Stanowisko ekologów popiera senator Cimoszewicz, który decyzję RDOŚ ocenia jako "popis niekompetencji". "»Znajomym«, którzy uważają, że to słuszna decyzja, chcę zwrócić uwagę, że nie mówimy tu o wałach odrzańskich, tylko o środku Puszczy Białowieskiej. Odstrzelenie iluś bobrów nie ochroni stawów, ponieważ zaraz pojawią się nowe.

Brzegi stawów trzeba wykładać metalową siatką. Zniszczenie tam też nie ma sensu, bo będą odbudowane. Skuteczne sposoby na zmniejszenie rozlewisk są znane i tanie (rury w tamach). Mądrość nie polega na zabijaniu zwierząt, ale na roztropnym ułożeniu warunków życia obok siebie" - dodaje senator.

Małgorzata Wnuk, rzeczniczka białostockiej RDOŚ, zaznacza, że oficjalne stanowisko senatora w sprawie bobrów jeszcze nie dotarło. I podtrzymuje, że decyzja o odstrzale była ostatecznością, bo żadne inne metody walki z tymi zwierzętami (m.in. rozbiórka tam) nie zdały egzaminu.

- Dlatego została podjęta decyzja o odstrzale do ośmiu bobrów spośród trzystu, które bytują w tamtym regionie - mówi Wnuk. - Odstrzał takiej liczby bobrów nie będzie miał wpływu na populację tych zwierząt w Puszczy Białowieskiej.

Rzeczniczka dodaje, że nie jest niczym nadzwyczajnym wydanie zgody na preparowanie odstrzelonych zwierząt. RDOŚ co roku wydaje ich około 15 - dla celów edukacyjnych, a także osobom prywatnym.
Chociaż ekolodzy i senator walczą o uchylenie zgody na odstrzał, nieoficjalnie wiadomo, że ten już nastąpił (do zwierząt można strzelać od 20 września ub.r.; termin mija 28 lutego br.). Ile dokładnie zwierząt zabito, będzie wiadomo po sporządzeniu raportu przez gminę.

- Nawet jeśli kilka bobrów już odstrzelono, to może jeszcze nie osiem i wtedy uratujemy te pozostałe - mówi Adam Bohdan z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. - Wierzymy też, że uda się zapobiec takim decyzjom w przyszłości.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna