Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sierpniu na trzeźwo

Mirosław R. Derewońko, Aleksandra Szyc-Kaczyńska [email protected]
Pijani rowerzyści to zmora naszych dróg. Ten na zdjęciu, zrobionym wczoraj k. Dworca PKS w Łomży, ledwo trzyma się na nogach. Jeszcze.
Pijani rowerzyści to zmora naszych dróg. Ten na zdjęciu, zrobionym wczoraj k. Dworca PKS w Łomży, ledwo trzyma się na nogach. Jeszcze. Adam Gardocki
Łomżyńskie Episkopat Polski od lat apeluje o trzeźwość Narodu, a mieszkańcy naszego regionu piją! W miesiącu trzeźwości, jak do tej pory, alkohol wciąż leje się strumieniami. Słabo skutkują apele księży i łzy w oczach najbliższych.

- Niestety, również nasze apele trafiają co roku w próżnię - ubolewa Grzegorz Ziętarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie. - Nie pomaga nawet zmiana przepisów na bardziej srogie. Wielu mieszkańców naszego regionu wybiera odurzenie alkoholowe, nie bacząc na często bardzo tragiczne dla siebie i otoczenia skutki.

Seryjny zabójca psów
3 promile alkoholu miał 45-letni mężczyzna ze wsi Jabłoń-Samsony, który 6 sierpnia zarżnął swojego psa. Prawie odciął mu łeb, bo psisko za głośno szczekało w nocy. Z aresztu mężczyzna wyszedł za poręczeniem majątkowym, ale już na drugi dzień trafił do białostockiej izby wytrzeźwień, bo po pijaku groził bliskim.
- Okazało się, że od dłuższego czasu znęcał się nad rodziną i że w ostatnich czterech latach zabił aż pięć swoich psów - informuje Grzegorz Malinowski, oficer prasowy wysokomazowieckiej policji. - Mężczyzna trafi na dwa miesiące do aresztu, uzupełnionio mu zarzuty o znęcanie się nad bliskimi i o zabicie kolejnych psów. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Alkohol miał związek ze śmiertelnym pogryzieniem przez dwa owczarki niemieckie 21-latka z Małego Płocka, którego jeszcze żywego nad ranem 5 sierpnia znalazł właściciel dyskoteki w Jeziorku.
- Tomek nie był bardzo pijany, ale był wypity - podkreśla Krzysztof Leończak, oficer prasowy łomżyńskiej policji. - Koledzy szukali, ale odjechali juz bez niego.

Oprawca w rodzinie i... areszcie
Wczoraj do aresztu za znęcanie się nad matka i trzema siostrami trafił na miesiąc 43-latek z Zambrowa. Pijany awanturował się po nocach od grudnia ub. r. do sierpnia. Groził najbliższym, że pozbawi je życia. Za awantury domowe do policyjnej izby zatrzymań w Zambrowie trafiło w sierpniu 10 osób.
W pierwszym tygodniu miesiąca trzeźwości policjanci z Kolna aż siedem razy interweniowali w domach mieszkańców powiatu. Wszędzie do awantur dochodziło po alkoholu. W ub. tygodniu dwóch mężczyzn trzeźwiało w policyjnej izbie zatrzymań. Wczoraj były dwie interwencje w domach.
- Scenariusz jest podobny, awanturują się pijani mężczyźni i nie ma znaczenia, czy to miesiąc trzeźwości, czy nie - mówi Joanna Makarewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolnie. - Dobrze, że kobiety coraz odważniej zgłaszają tego typu problemy policji, bo wtedy przy współpracy z ośrodkami pomocy społecznej czy PCPR możemy pomóc rozwiązać problem.
W Wysokiem Mazowieckiem od początku sieprnia do wczoraj po interwencjach w domach zatrzymano siedem pijanych osób, pięć trzeźwiało w białostockiej izbie wytrzeźwień.

Łapówka od pijanego
W Grajewie od początku sierpnia zatrzymano dziewięciu nietrzeźwych mężczyzn, jedną kobietę i jednego nieletniego. Większość przypadków to interwencje domowe. Do pomieszczeń dla zatrzymanych odwożono też delikwentów, którzy na własnych nogach nie dotarliby do domu.
- Zdarzały się przypadki znieważania policjantów przez nietrzeźwych - opowiada Violetta Żelazna z Komendy Powiatowej Policji w Grajewie. - 10 sierpnia nietrzeźwy kierujący rowerem podczas kontroli chciał wręczyć funkcjonariuszom łapówkę.
Zdaniem łomżyńskich policjantów skuteczne są wspólne akcje prowadzone z członkami Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
- Byłem świadkiem, że sprzedawczyni wylegitymowała mężczyznę zanim sprzedała alkohol - mówi Krzysztof Leończak.
Ubolewamy, że nie we wszystkich sklepach pracują tak mądre kobiety.

Nadużywanie alkoholu jest grzechem!
Ks. Tomasz Wilga
przewodnik pielgrzymek w intencji trzeźwości do Niepokalanowa
Episkopat Polski bije na alarm i apeluje o trzeźwość narodu szczególnie w sierpniu. To miesiąc trwale wpisany w ocalenie naszej Ojczyzny przed bolszewikami Cudem nad Wisłą w 1920 roku. Także Sierpień 1980 pozytywnie czerpał z mądrości Episkopatu, kiedy podczas strajków robotnicy dobrze rozumieli, dlaczego obowiązuje całkowita abstynencja. Alkohol sam w sobie nie jest zły, bo wszystko co Bóg stworzył jest dobre. Służy np. do leczenia czy jednoczy ludzi przy stole. Grzech pijaństwa pojawia się, gdy człowiek z alkoholu nie korzysta rozumnie. Alkoholikom, czyli chorobliwie uzależnionym, mówię, że dla nich tylko pierwszy kieliszek jest grzechem, bo potem zaczynaja się objawy i dramatyczne konsekwencje choroby. Dla pijących sporadycznie grzechem jest nadużycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna