Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sklepach sprzedają oszukane produkty. Sprawdź, jak się nie nabrać

Izabela Krzewska [email protected]
Konsumencie, sprawdź co kupujesz.

Leszek Mironiuk, rzecznik WIIH w Białymstoku

Staramy się reagować na wszelkie sygnały konsumentów i przeprowadzamy kontrolę. Na nieuczciwych sprzedawców nakładane są kary pieniężne sięgające kilku tysięcy złotych. Zdarzają się również bardziej dotkliwe kary w postaci kilku procent zeszłorocznych dochodów.

Inaczej czeka Cię niemiła niespodzianka. Zamiast wołowego, dostaniesz mięso wieprzowe, a w maśle śmietankowym znajdziesz olej roślinny. Nieuczciwość sprzedawców bije nas po kieszeni, ale co gorsza, możemy zaszkodzić swojemu zdrowiu.

- Kiedyś chciałam kupić parówki indycze. Byłam po ciąży i nie mogłam jeść kurzego mięsa, musiałam trzymać dietę - opowiada nam Jolanta Brunejko z Białegostoku, którą spotkaliśmy przy sklepie z wędlinami. - Spytałam ekspedientki, co w nich jest. Po przeczytaniu składu okazało się, że w parówkach były wszystkie rodzaje mięsa: wieprzowe, wołowe, kurze... z wyjątkiem indyczego.

Najnowsza kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Białymstoku ujawniła nieprawidłowości w ponad połowie skontrolowanych sklepów mięsnych: w Białegostoku, Suwałkach oraz Bielsku Podlaskim.

Ciągle wciska się klientom oszukane produkty.
Właściciel białostockiego "mięsnego" oferował zafałszowaną mieloną wołowinę. W rzeczywistości było to tańsze mięso wieprzowe. On na szczęście został przyłapany na gorącym uczynku, zapłaci więc 3 tys. zł. kary i musi ponieść koszty badań laboratoryjnych.

Oprócz tego jeden z podlaskich sprzedawców chciał oszczędzić na kosztach, zawyżając zawartość wody w tatarze.

- Producenci szprycują wędliny wodą - podsumowuje Jolanta Brunejko. - Wystarczy zawinąć ją w papier. Od razu robi się mokry. Nie włożona do lodówki, wędlina psuje się już następnego dnia.
Kontrolerzy ostrzegają, że handlowcy oszukują nas nie tylko na mięsie.

We wcześniejszych kontroli wynika, że liczne zastrzeżenia były również do produktów pochodzenia mlecznego. Tu dominują sery. W pyzach i pierogach inspektorzy doszukali się mniejszej niż deklarowana na opakowaniu objętość nadzienia.

Zostaliście oszukani, macie wątpliwości co do świeżości i jakości danego produktu? Pomoc możecie uzyskać w inspekcji handlowej pod nr telefonu (85) 742-80-52 lub drogą elektorniczną [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna