W skrajnym ubóstwie żyje coraz więcej Polaków. Raport Szlachetnej Paczki ujawnia przerażające dane o biedzie. Tych liczb wolałbyś nie znać

Szlachetna Paczka w swoim raporcie zwraca uwagę na to, że w 2018 roku skrajne ubóstwo dotyczyło ponad 2 mln Polaków – liczba ta zwiększyła się o ponad 400 tys. w stosunku do poprzedniego roku.

W raporcie wyróżniono cztery grupy w Polsce, które są najbardziej narażone na ubóstwo. Są to:

• mieszkańcy wsi
• chorzy i niepełnosprawni
• seniorzy
• dzieci i młodzież

Szlachetna Paczka zwraca uwagę na bardzo ważną rzecz, o której często zapominamy – w wielu sytuacjach bieda jest wynikiem nagłego zdarzenia, którego nie dało się w żaden sposób przewidzieć, a które zapoczątkowało serię problemów. Nie sposób przewidzieć, że główny żywiciel rodziny zginie w wypadku lub w wyniku zwarcia spłonie cały nasz dobytek. Jak czytamy w raporcie, 45 proc. gospodarstw domowych w Polsce nie ma żadnych oszczędności. Z kolei w 40 proc. tych gospodarstw, które mają odłożone pieniądze „na czarną godzinę”, wystarczyłyby one na bieżące utrzymanie i wydatki maksymalnie na trzy miesiące.

Szokujące są również dane dotyczące żyjących w skrajnym ubóstwie dzieci i młodzieży – ich liczba w ciągu roku bardzo wzrosła, z 325 tys. w 2017 r. do 417 tys. w 2018 r. Przywykliśmy myśleć, że problem głodu nie dotyczy Polaków, tymczasem w 2018 roku aż 700 tys. dzieci w wieku 6-18 lat było objętych programem ochrony przed niedożywieniem.

Najbardziej potrzebującym pomóc można już teraz – wciąż można wybrać którąś z 1830 rodzin i przygotować dla niej Szlachetną Paczkę. Pomoc materialna jest ważna, ale autorzy raportu przypominają, że osoby żyjące w ubóstwie często są marginalizowane i równie ważne są dla nich relacje z innymi ludźmi.

Nie wystarczy, że wręczymy paczkę z pomocą. Żeby wyjść z biedy, potrzebna jest relacja z drugim człowiekiem. Rzeczy są tylko pretekstem. Pomaga człowiek. Pomaga uczucie, że jest się dla kogoś ważnym - czytamy w raporcie Szlachetnej Paczki.