Rywale to na razie najlepsza drużyna I ligi futbolu amerykańskiego.
- "Ekipa" była jeszcze w zasięgu każdej z drużyn, jednakże po wzmocnieniu składu o czterech zawodników z USA - jeden z nich nawet miał swój epizod w NFL - oraz o szkoleniowców z doświadczeniem amerykańskim, w tym sezonie są praktycznie nie do pokonania. Wystarczy spojrzeć na ich bilans punktowy, gdzie przy zdobytych ponad 150 punktach w 3 meczach, nie stracili ani jednego. - mówi Rafał Bierć prezes i zawodnik Lowlanders.
Nasz beniaminek, "Ludzie z Nizin", którzy do tej pory doznali trzech porażek, wydają się skazani na pożarcie. W żadnym ze spotkań nie byli jednak pobici wyraźnie i teraz także zamierzają stawić czoła znakomitym przeciwnikom.
- Jesteśmy realistami i zdajemy sobie sprawę z tego, że bardzo ciężko będzie wygrać z Wrocławiem, ale nastawiamy się również na to, aby być pierwszą drużyna, która przekreśli ich zerowy bilans straconych punktów i dołoży im kilka "oczek" - mówi Bierć.
Spotkanie odbędzie się na boisku MOSP ze sztuczną murawą za halą "Włókniarza" w Białymstoku. Początek o godzinie 13. Ale już wcześniej, od godz. 11 trwać będzie piknik familijny z okazji Dnia Dziecka. Przed meczem Lowlanders zadebiutuje także sekcja juniorska zespołu - Lowlanders Academy - propagująca bezkontaktową odmianę futbolu amerykańskiego - futbol flagowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?