Mieszkańcy dwóch ulicy - Pali oraz Witosa alarmują władze miasta, że w ich rejonie jest bardzo niebezpiecznie. - W minionym miesiącu miał miejsce napad rabunkowy - opowiadają. - Zamaskowani bandyci dostali się do jednego z domów i terroryzując właścicieli domagali się wydania pieniędzy oraz kosztowności.
Ostatecznie nic nie ukradli i uciekli ale tylko dlatego, że krzyk poszkodowanej kobiety usłyszeli idący do pobliskiego kościoła ludzie i wezwali policję. To ostatni ale nie jedyny przykład na to, że przestępcy w tym rejonie nie próżnują. Mieszkańcy skarżą się na mniejsze i większe kradzieże. Parę miesięcy temu okradziono jeden z domów, wcześniej - sklep. Nasi Czytelnicy twierdzą też, że złodzieje nie omijali parafii.
- Rozmawialiśmy z byłym proboszczem i potwierdził, że kradzieże były - argumentują. - Dlatego wnioskujemy o montaż dwóch kamer w rejonie kościoła i dwóch na Patli.
Przyznają, że na tej ostatniej ulicy jedna kamera jest zainstalowana ale pożytek z niej niewielki. Jest stara, zużyta i zarejestrowany obraz praktycznie do niczego się nie nadaje.
- Policjanci patrolują nasz teren, aktywny jest dzielnicowy - tłumaczą. - Ale to za mało.
Mieszkańcy zapowiadają, że póki co walczą o swoje bezpieczeństwo ale następnym krokiem będzie wniosek o modernizację systemu monitoringu w całym mieście.
Na terenie Suwałk zamontowanych jest 34 kamer, które sześć lat temu zostały podłączone do światłowodu. Dzięki temu obraz szybciej trafia do centrum monitoringu miejskiego, które znajduje się w komendzie Policji i miał być lepszej jakości.
Władze miasta do petycji mieszkańców Patli i Witosa odniosą się w najbliższych dniach.
Koronawirus – nowe objawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?