Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Turcji zdrowie dopisuje

(KS)
Marcin Piechowski (z prawej) nie narzeka na nudę
Marcin Piechowski (z prawej) nie narzeka na nudę Archiwum
Turcja. Piłkarze Jagiellonii powoli kończą zgrupowanie w Turcji. W czwartek czeka ich jeszcze sparing z ukraińską Worsklą Połtawa. W piątek nad ranem opuszczają Antalyę i wracają do Białegostoku.

Mimo intensywnych przygotowań zawodników omijają poważne kontuzje. - Jeżeli ktoś ma jakieś problemy, to idzie na przykład na siłownię czy basen. Trochę odpocznie i wznawia ćwiczenia z pełnymi obciążeniami - tłumaczy Marcin Piechowski, odpowiedzialny za zdrowie jagiellończyków.

Jedynie Szymonowi Matuszkowi odnowiła się kontuzja kolana. Z tego powodu Matuszek musiał wcześniej opuścić zgrupowanie.

- Było za duże ryzyko, aby Szymon brał udział w zajęciach - mówi Piechowski. - Dobrze, że wrócił do kraju. Podleczył się i może już indywidualnie trenować.

Piechowski jest jedną z najbardziej zapracowanych osób w białostockiej ekipie. - Jak to na zgrupowaniach. Roboty jest sporo - przyznaje masażysta żółto-czerwonych. - Zmęczenie daje o sobie znać, ale nikt z nas się tutaj nie oszczędza.

A jak "maser" ocenia formę i postawę zespołu w dotychczasowych sparingach? - Są elementy bardzo fajnej gry. Piłka tak chodzi między chłopakami, że aż chce się oglądać. Z drugiej strony zdarzają się i słabsze fragmenty. Jednak pamiętajmy, że na zmęczeniu nie wszystko wychodzi, jak powinno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna