W miniony wtorek około południa do odprawy zgłosił się 26-letni Rosjanin, mieszkaniec Sowiecka. Celnikom zadeklarował, że wwozi dwie paczki papierosów, a sam jedzie do Polski na zakupy. Funkcjonariusze zdecydowali jednak o szczegółowej kontroli samochodu i mężczyzny. To drugie sprawdzenie okazało się kluczowe, bowiem Rosjanin ukrył jantar za paskiem spodni.
Znaleziona bryła ważyła dokładnie 1 439 gramów. Wstępnie oszacowano jej wartość na co najmniej 33 tys. złotych.
- Rosjanin zeznał, że chciał minerał zawieźć do Gdańska i tam sprzedać. Teraz jednak z bursztynem musiał się pożegnać, ponadto za próbę przemytu odpowie przed polskim sądem - informuje Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie.
Również w czwartek w ręce celników wpadła kolejna duża bryła bursztynu.
Rosjanin na przejściu w Grzechotkach pojawił się nad ranem. Tradycyjnie w czasie odprawy zgłosił jedynie dozwolone ilości papierosów.
- Celnika zainteresował jednak neseser, który leżał przykryty kurtką. Otworzył go i znalazł dużą bryłę bursztynu. W tej sytuacji samochód trafił do budynku kontroli szczegółowej - dodaje Ryszard Chudy.
W trakcie rewizji celnicy znaleźli jeszcze 498 paczek papierosów.
Rosjanin zeznał, że towar wiózł do Gdańska. Liczył, że za sam bursztyn dostanie co najmniej 16 tysięcy dolarów.
W tym roku celnicy na granicy z Rosją zatrzymali już ponad 300 kg bursztynu. Dla porównania w ubiegłym roku zaledwie 140 kg.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?