Transport został zatrzymany na posterunku kontrolnym w Bielsku Podlaskim. Było to w niedzielę przed godziną 14. W trakcie przeszukania busa na mazowieckich tablicach rejestracyjnych, policjanci w przestrzeni ładunkowej zastali siedzących na podłodze 29 obywateli Iraku.
- Mężczyźni byli wycieńczeni, głodni i spragnieni. Okazało się, że wszyscy nielegalnie przebywali na terytorium Polski. Mundurowi natychmiast podali im wodę do picia, a po przewiezieniu do budynku komendy zapewnili również ciepły posiłek. Na szczęście żaden z pasażerów busa nie potrzebował pomocy medycznej i mężczyźni ostatecznie zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej - informuje podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Czytaj też: Aktualna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej [RELACJA NA ŻYWO]
Za kierownicą renault siedział 37-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie usłyszał zarzut pomocnictwa w nielegalnym przekroczeniu granicy. Grozi za to nawet 8 lat więzienia.
Jak podsumowuje policja, od początku kryzysu na polsko-białoruskiej granicy funkcjonariusze za "pomocnictwo" zatrzymali na terenie woj. podlaskiego już 304 osoby. Kurierzy przewozili blisko 1300 osób.
Tylko w miniony weekend funkcjonariusze udaremnili łącznie 17 transportów 88 nielegalnych imigrantów (głównie Iraku i Syrii). Zatrzymani kierowcy i ich wspólnicy (w sumie 18 osób) to obywatele Polski, Ukrainy, Niemiec, Azerbejdżanu, Tadżykistanu, Gruzji, Białorusi i Holandii. Prócz stawiania zarzutów, wobec podejrzanych kierowane są wnioski o tymczasowy areszt. W niedzielę sąd aresztował na 3 miesiące dwóch mieszkańców Ostródy (30-letniego kierowcę Forda Galaxy i 34-latka siedzącego obok niego na miejscu pasażera), którzy przewozili 5 obywateli Syrii, nielegalnie przebywających w Polsce. 30 i 34-latek usłyszeli zarzut pomocnictwa w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy po tym jak w piątek rano zatrzymali ich w m. Hruskie pod Sztabinem pełniący tam służbę policjanci z Łodzi. Ford jechał od granicy w kierunku Augustowa.
Zobacz także: [a]https://wspolczesna.pl/kolejne-proby-forsowania-granicy-w-podlaskiem-pogranicznicy-odpierali-ataki-migrantow-w-czeremsze/ar/c1-15913067;Kolejne próby forsowania granicy w Podlaskiem. Pogranicznicy odpierali ataki migrantów w Czeremsze[/a]
Do pozostałych zatrzymań w okresie od piątku do niedzieli doszło w Rzędzianach (gm. Tykocin), Redutach i Szczytach Dzięciołowie (gm. Orla), Dubiczach Cerkiewnych, m. Treszczotki (gm. Bielsk Podlaski), Narwi, Boćkach, Bielsku Podlaskim i Piątnicy. W piątek pod Hajnówką i m. Pawłowicze (gm. Mielnik) dopiero po pościgu, bowiem kierowcy próbowali uniknąć kontroli. Do Pawłowicz policjanci ścigali kierowcę od wsi Olchowicze. Gruzin zawrócił na widok oznakowanego radiowozu i z dużą prędkością odjechał w przeciwnym kierunku. Pojazd porzucił. Był pusty. Ujęty kierowca przyznał, że przewoził 4 nielegalnych imigrantów, którzy uciekli do pobliskiego lasu.
Praktycznie każdego dnia funkcjonariusze zatrzymują przemytników ludzi. Już w poniedziałek rano na stacji benzynowej w Piątnicy policjanci ujęli dwóch kolejnych. Obywateli Uzbekistanu - jak wskazują wstępne ustalenia - w osobówkach marki Skoda próbowali wywieźć poza granice Polski ośmiu Irakijczyków - jeden podróżował w bagażniku.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?