W wyjątkowym zjeździe weźmie udział ponad 350 osób

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Czytaj również: Urzędnikowi premia się należy. Bez względu na efekty pracy

Spotkanie tak dużej grupy jest możliwe dzięki Ełckiemu Stowarzyszeniu Onkoludki i białostockiej Fundacji Pomóż im na Rzecz Dzieci z Chorobami Nowotworowymi oraz Hospicjum dla Dzieci. W Centrum Edukacji Ekologicznej bawić się będą pacjenci z północno-wschodniej Polski, leczeni i wyleczeni w dzieciństwie z choroby nowotworowej.

- Zaproszenie otrzymali również rodzice, opiekunowie i rodzeństwo byłych podopiecznych Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Białymstoku, w której leczyli się i leczą mali pacjenci z całego makroregionu północno-wschodniego. W tym roku do uczestnictwa zaprosiliśmy również dzieci, które pochodzą z naszego regionu i leczone były w klinikach dziecięcych w Warszawie - informują organizatorzy zjazdu.

Dzieci będą mogły poszaleć na dmuchanych zjeżdżalniach, powspinać się w parku linowym. Zaplanowano także gry i zabawy integracyjne, rozgrywki gigantycznych piłkarzyków oraz przejazd motorami ulicami Ełku.
- W spotkaniu uczestniczyć będą również lekarze, pielęgniarki, psycholog, kapelani. Specjalna grupa uczestników to będą wolontariusze, dla których możliwość spotkania z dawnymi podopiecznymi stanowi dowód na sens ich pracy. Część z wolontariuszy to byli pacjenci klinik onkologicznych - informuje Dariusz Kuć, lekarz Białostockiego Hospicjum dla Dzieci.

W programie przewidziano także dwa krótkie wykłady: "Nowotwór u dziecka" - jak z tym żyć?" dr hab. n. med. Katarzyny Muszyńskiej-Rosłan z Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Białymstoku oraz "Zaburzenia aktywności fizycznej i zaburzenia tkanki mięśniowej i tłuszczowej po chorobie nowotworowej" dr Małgorzaty Sawickiej-Żukowskiej.

Zaraz po nich odbędzie się spotkanie z wicemistrzynią świata fitness dr Joanną Zapolską. Chętni będą mogli poddać się badaniu aparatem do analizy składu ciała i zobaczyć z czego się składa, jaka jest zawartość tkanki mięśniowej a jaka tłuszczowej. Każdy badany otrzyma wydruk z badania, na którym będzie oznaczone, co powinien "poprawić" w swojej sylwetce i jak to zrobić.

- Takie spotkania mają na celu zabawę, służą integracji, odnowieniu znajomości i przyjaźni. Ale chcemy też przełamać stereotypy panujące wśród naszego społeczeństwa, że "rak to wyrok". Dajemy świadectwo, że to nieprawda. To bardzo groźna choroba i bardzo trudne leczenie, ale trafiając w porę do onkologa, można ją pokonać, a nasze dzieci mogą żyć i bawić się jak zdrowi rówieśnicy - mówi Renata Maciorowska z Onkoludków.