Na początku marca Sejm znowelizował ustawę antynikotynową, ale złagodził pierwotne propozycje sejmowej Komisji Zdrowia. Zgodnie z ich decyzją
właściciele lokali (o powierzchni poniżej 100 m kw.) będą sami decydować, czy ich lokale będą w całości przeznaczone dla palących czy dla niepalących.
W większych lokalach właściciel miałby możliwość wydzielenia sali dla palących.
Palacze odetchnęli a niepalący westchnęli, jednak teraz komisja senacka opowiedziała się za wykreśleniem marcowego zapisu i jego wskazań.
Zgodnie z wytycznymi senatu niemożliwe będzie też zakładanie palarni m.in. w zakładach opieki zdrowotnej i w domach pomocy społecznej oraz na uczelniach, w szkołach i zakładach pracy.
- W zakładzie pracy powinno się pracować, a nie palić papierosy - powiedział dziennikarzom senator Rafał Muchacki (PO), inicjator poprawki wprowadzającej całkowity zakaz palenia. - Jestem onkologiem, widziałem ludzi, którzy umierają z powodu papierosów i od początku jestem ich wrogiem, komisja zdrowia musi się kierować kryteriami zdrowia
Projekt wprowadza również zakaz palenia m.in. w środkach transportu publicznego - taksówkach, samochodach służbowych oraz w publicznych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci i na przystankach komunikacji miejskiej.
Za złamanie zakazu palaczowi groziłoby do 500 zł grzywny. Za nieumieszczenie w lokalu informacji o zakazie palenia przewidywana grzywna mogłaby sięgać 2 tys. zł. Na mocy nowych przepisów zaostrzone zostałyby także regulacje dotyczące reklam papierosów.
Komisja senacka zwróciła uwagę na to, że na skutek palenia co roku umiera w Polsce 70 tys. ludzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?