Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza, przyznaje, że miasto rocznie wydaje około 100 tysięcy złotych na wymianę szyb i naprawę innych zniszczonych przez wandali elementów. Za te pieniądze można wiele zrobić — np. wstawić ławki przy przystankach, o które proszą mieszkańcy, czy postawić nowe wiaty.
Wandalizm jest przestępstwem ściganym z urzędu, a kara może sięgnąć nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- A co z monitoringiem? Może warto zainwestować w kamery — pyta jeden z internautów.
- Moim zdaniem nic nie działa lepiej niż widmo nieuchronnej kary. Złapanie kilku wandali i wymierzenie im dotkliwej kary, oczywiście też obciążenie ich kosztami naprawy zniszczeń, innym dałoby do myślenia — komentuje.
- Taka inwestycja miastu szybko by się zwróciła.
Głosów o tym, że tylko kary mogą być skuteczne, jest więcej. Niewielu naszych internautów i czytelników wierzy w pozytywny przekaz i edukację.
Wpisuje się w to smutna historia, którą podzieliła się z nami jedna z czytelniczek.
- Środek dnia. Dwóch nastolatków zachowuje się głośno. Nagle zaczynają kopać kosz na śmieci i przystankową szybę. Zwróciłam im uwagę. Usłyszałam od nich taką wiązankę przekleństw, jakiej w całym swoim 70-letnim życiu nie słyszałam — relacjonuje.
- Żyjemy w mrocznych czasach, gdy nie szanuje się rzeczy wspólnych, innych ludzi, ani języka polskiego. Czy jest jeszcze dla nas ratunek? - zakończyła.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?