Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waniewo. Archeolodzy odkryli ślady zamku z XVI wieku

Redakcja
Na fragmenty naczyń oraz przedmioty trafili w pobliżu Waniewa naukowcy z Polskiej Aakademii Nauk. To dowody, że przed laty istniał tutaj zamek.

- Był to bardzo owocny sezon badawczy. Zyskaliśmy cenne źródła kultury materialnej, dobrze datowane - z okresu od powstania do spalenia strażnicy radziwiłłowskiej w Waniewie - mówi dr Maria Dąbrowska z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie.
Strażnica Michała Radziwiłła

Z ekipą przeprowadziła badania na terenie tzw. zamczyska na rozlewiskach Narwi. Jest to niewielkie wyniesienie terenu otoczone błotami. Znajduje się ono pomiędzy Waniewem a Śliwnem.

- W tradycji miejscowej, a także w źródłach pisanych jest identyfikowane z siedzibą, czyli strażnicą Michała Radziwiłła. W 1510 roku uzyskał od króla Zygmunta Starego prawo założenia miasta Waniewo. Mógł też pobierać opłaty za przekroczenie Narwi po zbudowanym wcześniej moście - opowiada Maria Dąbrowska.

Pierwsze badania sondażowe w Waniewie odbyły się w 2009 roku. Naukowcy z PAN odkryli wówczas bruk oraz zalegające na nim fragmenty naczyń ceramicznych. Odnaleziono też kafle, szyby, kieliszki, a także gwoździe, noże, fragment okucia orczyk i kości zwierząt hodowlanych.
Powrót na rozlewiska

W tym roku ekipa archeologów postanowiła wrócić do Waniewa. Badania, które właśnie się zakończyły, były kontynuacją prac prowadzonych pięć lat temu. I tak jak wtedy przeprowadzono je też na terenie tzw. zamczyska na rozlewiskach Narwi. Efekty wykopalisk są interesujące.

- Teraz odsłoniliśmy kolejne partie bruku co może sugerować, że na całym zagospodarowanym wówczas terenie tworzył on rodzaj utwardzenie podłoża, a także izolacji od błotnistego gruntu - wyjaśnia Maria Dąbrowska.

W trakcie badań natrafiono też na fragmenty naczyń, w tym szklanych, a także prostych i bardziej ozdobnych kafli. Jak oceniają naukowcy, odkrycie to świadczy o istnieniu w zamku kilku ogrzewanych pomieszczeń. - Wśród przedmiotów metalowych zidentyfikowaliśmy też duży zawias, młotki, fragmenty noży i liczne gwoździe. Obecność kości zwierzęcych oznacza, że nie tylko tu przepędzano zwierzęta, ale też je konsumowano. Wszystkie odkryte przedmioty oraz ich fragmenty należy datować na pierwszą połowę XVI wieku - tłumaczy Maria Dąbrowska.

Po zinwentaryzowaniu będą one poddane pracom konserwatorskim. - Ale już dziś wiadomo, że są to źródła cenne nie tylko dla dziejów Waniewa - dodaje Wojciech Bis, archeolog z PAN.
Badania były współfinansowane przez gminę Sokoły i miasto Choroszcz

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna