Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku zauważyli samochód przewożący drewno. Ich duże wątpliwości wzbudziła ilość przewożonego ładunku, a co za tym idzie jego waga.
Zważyli małą „ciężarówkę”. Okazało się, że pomimo określonej w dowodzie rejestracyjnym dopuszczalnej masy całkowitej w wysokości 3500 kg samochód waży 8100 kg. Przekroczenie masy o 4600 kg poskutkowało ukaraniem kierującego mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Dodatkowo na miejsce kontroli musiał przyjechać inny samochód, który zabrał większą część drewna, aby sprawdzony „dostawczak” osiągnął wagę normatywną.
Najciekawsze domy na wsi w województwie podlaskim na sprzeda...
Alimenciarze z woj. podlaskiego poszukiwani przez policję. N...
Tanie ciągniki rolnicze na sprzedaż 2020. Te ogłoszenia trak...
Podlaskie na weekend. Gdzie wybrać się z dzieckiem? TOP 40 a...
Galerie handlowe otwarte od 1 lutego?