Dworzec w Ożarowie na dzień dziecka

Jak zapewnia Paweł Rędziak, wiceburmistrz Ożarowa, z wybudowanego przed dziewięcioma miesiącami dworca autobusowego w tym mieście pierwsi pasażerowie odjadą 1 czerwca.

Wiceburmistrz zapytany, dlaczego dworzec rozpocznie działalność dopiero teraz, a nie od razu po wybudowaniu, odparł, że były pewne problemy, ale wszystko już zostało załatwione.

W LEWO CZY W PRAWO

Podstawowym problemem był wjazd autobusów na dworzec. - Gmina zaproponowała nam dwa warianty - mówi Krzysztof Wysocki, naczelnik wydziału dróg w Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Kielcach. - Ostatecznie pozytywnie zatwierdziliśmy drugi wariant mówiący o tym, że wjazd będzie odbywał się z lewoskrętu. Autobus jadący na przykład od strony Ćmielowa musi wjechać na rondo i z ulicy Ostrowieckiej skręcić w lewo. Gdy autobusy będą wyjeżdżały z dworca, każdy musi skręcić w prawo na rondo. Bezpośredni wyjazd z dworca w stronę Ostrowca jest niemożliwy - wyjaśnia Wysocki. I dodaje, że można byłoby nieco usprawnić wyjazd, gdyby przesunąć słup, stojący prawie na wjeździe od ulicy Ostrowieckiej. - To już sprawa miasta, nie nasza - uzupełnia naczelnik.

Najlepiej byłoby, gdyby autobusy mogły też wjeżdżać lub wyjeżdżać od ulicy Kolejowej. Na takie rozwiązanie nie zgodziła się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Ulica Kolejowa, to droga krajowa.

- Zaproponowany przez gminę wyjazd na drogę krajową był blisko ronda - wyjaśnia Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Z uwagi na bezpieczeństwo, nie wydajemy zgody na tego typu lokalizację blisko rond i skrzyżowań.
PARTER I PIĘTRO

Wiceburmistrz Rędziak jest zadowolony, że gminie udało się zagospodarować pomieszczenia na parterze budynku.
- Tam swoje miejsce znajdzie dwóch przewoźników: PKS Ostrowiec i nasza miejscowa firma Olmas, będzie też pokoik dla kierowców - wylicza zastępca.

Do zagospodarowania pozostało pierwsze piętro, łącznie ponad dwieście metrów kwadratów. Przetarg już się odbył, ale nie było chętnych. Zgodnie z przepisami, dopiero za 30 dni można ogłosić kolejny.
- Chciałbym, aby ktoś wynajął piętro. Marzeniem moim jest, by piętro wynajęła jedna firma. Jeżeli na 200 metrach kwadratowych znajdzie się kilku najemców, jesteśmy w stanie przedzielić ścianami - wyjaśnia Rędziak.
O konieczności przeniesienia dworca w Ożarowie mówiło się od dawna. Jeszcze teraz dworzec w Ożarowie mieści się na…rynku.

PRAWIE DWA MILIONY

Lada dzień rozpocznie się rewitalizacja ożarowskiego rynku. Aby cokolwiek mogło tam powstać, gmina najpierw musiała pozbyć się dworca. U zbiegu ulic Kolejowej i Ostrowieckiej pierwsze łopaty przy budowie nowego przystanku dla autobusów wbito w ziemię równo rok temu. Prace zakończono we wrześniu ubiegłego roku. Na placu o powierzchni pół kilometra kwadratowych zbudowano okazały gmach. Inwestycja pochłonęła prawie dwa miliony złotych. Wykonawcą była firma Wodex z Ożarowa, projektantem firma Armax z Wąchocka.

Wiceburmistrz Rędziak zapewnia, że z nowego dworca przeprowadzono już próbne wjazdy i wyjazdy. - Autobusy mieszczą się bez problemu. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku.