Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Węgiel po 2000 zł będzie za kilka dni. Ale wielkich tłumów oczekujących na tani opał nie ma

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
Część samorządów czeka już tylko na to, kiedy będzie mogła przywieźć węgiel do gmin. To oznacza, że  mieszkańcy w najbliższych dniach będą mogli kupić opał w preferencyjnej cenie do 2 tys. zł za tonę.
Część samorządów czeka już tylko na to, kiedy będzie mogła przywieźć węgiel do gmin. To oznacza, że mieszkańcy w najbliższych dniach będą mogli kupić opał w preferencyjnej cenie do 2 tys. zł za tonę. pixabay.com
Część samorządów czeka już tylko na to, kiedy będzie mogła przywieźć węgiel do gmin. To oznacza, że mieszkańcy w najbliższych dniach będą mogli kupić opał w preferencyjnej cenie do 2 tys. zł za tonę. Samo zainteresowanie mieszkańców zakupem węgla w preferencyjnej cenie jest różne w poszczególnych gminach. W Siemiatyczach złożonych zostało zaledwie około 130 wniosków. Niewiele więcej, bo około 140 - w Wysokiem Mazowieckim.

Jesteśmy właśnie po podpisaniu umowy ze spółką PGE Paliwa i teraz już będziemy uzgadniać terminy odbioru węgla ze Starosielc (dzielnica Białegostoku - przyp. red.). Myślę, że po niedzieli powinniśmy mieć węgiel fizycznie w naszej gminie, bo organizacyjnie do całej operacji jesteśmy gotowi od dawna - zapewnia Jerzy Sirak, burmistrz Hajnówki.

Jest jednym z tych samorządowców w Podlaskiem, z którymi rozmawialiśmy, a który sprawę dystrybucji węgla ma dopiętą niemal na ostatni guzik. Po dopełnieniu formalności z państwową spółką PGE zostaje tylko ustalenie ceny, za którą samorząd będzie sprzedawać opał. Bo choć większość gmin ustala stawkę za tonę w maksymalnej dopuszczalnej wysokości (2 tys. zł), to możliwe, że w Hajnówce będzie taniej.

- Zastanawiamy się nad ceną 1900 zł za tonę. Jeszcze nie wiem, czy się uda, ale zrobimy wszystko, żeby tak było. Oczywiście cena nie obejmie kosztów dowozu węgla do mieszkańca. Tę opłatę kupujący będzie musiał pokryć sam - tłumaczy Jerzy Sirak.

Na szybką dostawę taniego węgla mogą już liczyć także mieszkańcy Siemiatycz. Gmina nie tylko podpisała umowę, ale zamówiła też pierwszą partię węgla.

- 25 ton ekogroszku i 75 ton węgla orzecha. To niewiele, ale jeśli będzie potrzeba, sukcesywnie będziemy składać większe zamówienia. Jestem przekonany, że - jeśli jakość węgla będzie właściwa - ludzie chętnie będą go kupować - mówi Henryk Czmut, zastępca burmistrza Siemiatycz.

Dodaje, że do dystrybucji węgla władze Siemiatycz nie musiały specjalnie przygotowywać się, ponieważ zajmie się tym Przedsiębiorstwo Komunalne, które na co dzień prowadzi sprzedaż węgla na zasadach rynkowych.

Na podobnym etapie zaawansowania sprzedaży węgla jest Wysokie Mazowieckie. Umowa z PGE miała zostać podpisana wczoraj. I - tak jak Hajnówka - samorząd będzie sprowadzać węgiel ze Starosielc.

- Dostarczeniem węgla do gminy zajmie się Zakład Wodociągów, Kanalizacji i Energetyki Cieplnej, bo ma odpowiedni sprzęt i samochody - wyjaśnia burmistrz Jarosław Siekierko. - Z kolei dystrybucją dla mieszkańców zajmie się miejscowa prywatna firma Metalzbyt, która specjalizuje się w sprzedaży węgla.

Z podobnego rozwiązania skorzystają też włodarze Bielska Podlaskiego. Tam sprzedażą dla mieszkańców zajmie się firma Energo, która prowadzi w mieście skład węgla. Póki co, umowy nie są jeszcze podpisane, ponieważ wciąż trwają rozmowy z inną spółką skarbu państwa - Węglokoksem, który ma dostarczyć węgiel do miasta.

- Na spotkaniu z przedstawicielami kilkunastu samorządów, firma Energo sama zabiegła o to, żeby współpracować z nami w zakresie dystrybucji węgla. Burmistrz zdecydował się skorzystać z takiego wariantu, bo jak się wchodzi w szczegóły, to wcale nie jest tak prosto. Samorządy nie są przecież przygotowane do tego, żeby sprzedawać węgiel - tłumaczy Bożena Teresa Zwolińska, zastępca burmistrza Bielska Podlaskiego.

Samo zainteresowanie mieszkańców zakupem węgla w preferencyjnej cenie jest różne w poszczególnych gminach. W Siemiatyczach złożonych zostało zaledwie około 130 wniosków. Niewiele więcej, bo około 140 - w Wysokiem Mazowieckim.

- Część mieszkańców czeka, część składa wnioski, ale realne zainteresowanie będzie można ocenić dopiero wtedy, gdy zaczną spływać wpłaty za węgiel - mówi burmistrz Sirak.

Zainteresowani tańszym opałem mogą kupić maksymalnie 3 tony. Połowę zamówienia dostaną w tym roku, drugą część - w przyszłym. Muszą tylko wcześniej złożyć wniosek.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna