Nie ma kto podejmować decyzji. Mam nadzieję, że to szybko się wyjaśni - mówi trener zespołu Wiesław Czaja. Sytuacja jest patowa. 31 maja kończą się siatkarkom kontrakty. Nie wiadomo kto ma z nimi rozmawiać, bo po walnym zebraniu, klub może mieć nowe władze. Tymczasowo w zarządzie jest m.in. pełniący funkcję prezesa Bogusław Poniatowski. Trudno powiedzieć, czy dyrektor szpitala klinicznego jest w stanie nadal poświęcać czas dla klubu. Dlatego niewykluczone są zmiany.
- Na pewno na walnym zebraniu dojdzie do uzupełnienia władz klubu - mówi pełnomocnik zarządu Michał Cybulski.
Oprócz prezesa tymczasowo we władzach zasiada mecenas Aleksander Bojczuk. Skład zarządu uzupełniają Arkadiusz Leszczyński (szef klubu fitness Maniac Gym) oraz dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych Wiesław Joszczyk.
Co ciekawe, Wiesław Czaja zaplanował okres roztrenowania do 20 czerwca. Tyle że skoro siatkarkom kończą się kontrakty do końca maja, jeśli będą pracować, to, przynajmniej na początek, bez ważnych umów. Dlatego nowy czy też stary zarząd musi działać bardzo szybko.
Póki co, wiadomo, że zespół opuściła Weseła Bonczewa, która wróciła do Bułgarii. 20-letnia zawodniczka zrobiła, co do niej należało. We fragmentach 16 setów tego sezonu dawała odpocząć Magdzie Godos. Bez wątpienia polska liga to jednak dość wysokie progi dla młodej rozgrywającej.
Kto zastąpi Bonczewą? Bardzo możliwe, że inna siatkarka z zagranicy. Klub poważnie myśli o wzmocnieniach z Białorusi. Do Polski z Olympiakosu Pireus chce wrócić także Lucie Muhlsteinova. Sympatyczna Czeszka występy w Białymstoku wspomina bardzo dobrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
