Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadomo dlaczego wiadukt na Dąbrowskiego się sypie

kp
– Wiadukt stoi nad krzyżującymi się ciekami wodnymi – mówił w ubiegłym roku Lech Garley, białostocki radiesteta.
– Wiadukt stoi nad krzyżującymi się ciekami wodnymi – mówił w ubiegłym roku Lech Garley, białostocki radiesteta. Archiwum
Kolejne utrudnienia pojawiły się od wczoraj na wiadukcie Dąbrowskiego.

Remont sprawia kierowcom i pasażerom komunikacji miejskiej wiele kłopotów. Jednak trzeba chyba przywyknąć do korków w tym miejscu, bo renowacje prowadzone są tam prawie nieustannie już od zeszłego roku.

Miasto korkowało się w 2010 roku, kiedy został zamknięty zjazd na ul. Antoniukowską. Także w tym roku był już w mieście paraliż komunikacyjny. W maju tego roku kierowcy nie mogli korzystać ze zjazdu z wiaduktu Dąbrowskiego, z centrum w kierunku ulicy Poleskiej i Botanicznej. Po drugiej stronie zamknięta jest łącznica, którą zjeżdża się do dworca PKS i na Poleską. Wtedy korki zaczynały się już przy skrzyżowaniu Sikorskiego i Jana Pawła II.

Teraz drogowcy wzięli się za remont wiaduktu, to następny etap prac budowlanych. Najpierw zostanie zmodernizowana część ulicy od strony kościoła świętego Rocha, te roboty powinny zakończyć się w sierpniu. Następnie wyremontowana zostanie część od strony ulicy Poleskiej. W nadchodzący weekend kierowców czekają kolejne utrudnienia. Zostanie zamknięta ulica Poleska.

Wiadukt przy Alei Solidarności w Białymstoku remontowany jest co kilka lat. A mimo to, w tej konstrukcji ciągle trzeba coś naprawiać. Jaka jest tego przyczyna?

- Wiadukt pobudowany został na bardzo złym terenie, bo nad krzyżującymi się pod różnymi kątami i na różnej głębokości ciekami wodnymi. Zbiega się pod nim aż 6 podziemnych rzek! To ich promieniowanie jest przyczyną tak szybkiego niszczenia obiektu - powiedział w ubiegłym roku "Gazecie Współczesnej" radiesteta, inżynier budownictwa lądowego Lech Garley.

- Płyty nośne posiadają od spodu setki różnej wielkości pęknięć. Słupy wspierające konstrukcję i ściany oporowe są także popękane - wyliczał radiesteta. Jego zdaniem, dalszemu niszczeniu wiaduktu można zaradzić kładąc odpromienniki pod całym obiektem. Jest to przedsięwzięcie proste i niekosztowne, a pozwoli oszczędzić nie tylko miejską kasę, ale i nerwy kierowców.

Utrudnienia w tym miejscu potrwają do końca października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna