Chwilę po wręczeniu nagród Artur Melon udzielił pierwszych wywiadów.
(fot. Grzegorz Lipiec )
Golkiper Siarkowców idąc na finał naszego plebiscytu był wręcz pewny, że wygra jego kolega z drużyny Marcin Truszkowski, który cieszy się sporą popularnością kibiców tarnobrzeskiego klubu.
ZAMUROWAŁ BRAMKĘ
Melon przyszedł do Siarki latem minionego roku z Calisii Kalisz. Początkowo wydawało się, że będzie drugim bramkarzem, a między słupkami stanie młodzieżowiec reprezentacji Polski do lat 19 Oskar Pogorzelec, który do Siarki przyszedł z Legii Warszawa. Kiedy jednak z meczu z Limanovią Limanowa Pogorzelec dostał czerwoną kartkę wtedy do bramki wszedł Artur Melon i zamurował ją na kilka tygodni! Doświadczony 28-letni wychowanek Łódzkiego Klubu Sportowego z meczu na mecz spisywał się coraz lepiej, wychodził obronną ręką z beznadziejnych wydawałoby się sytuacji, miał swój wilki udział w kilku wygranych przez tarnobrzeską drużynę spotkaniach. Stał się pewniakiem, ale pewnego dnia doszło do tego czego piłkarze obawiają się najbardziej, doznał kontuzji i do bramki wrócił Oskar Pogorzelec. Nie zawodził, ale przed derbowym meczem ze Stalą Stalowa Wola Oskar musiał pojechać na zgrupowanie kadry U-19, która uczestniczyła w turnieju eliminacji Mistrzostw Europy do lat 19. Wiedząc o kontuzji Melona działacze tarnobrzeskiego klubu chcieli początkowo przełożyć mecz ze Stalówką na inny termin. Stal ani też PZPN nie wyrazili na to zgody.
WPROWADZIŁ SPOKÓJ
Melon zacisnął zęby i zdecydował się wystąpić w Stalowej Woli. Derby Siarka wygrała 1:0, a bramkarz tarnobrzeskiej drużyny choć zbyt wiele pracy w tym spotkaniu nie miał to jednak wprowadził spokój w szeregi defensywy swego zespołu. To co miał do obronienia obronił i zaskarbił sobie jeszcze większą sympatię fanów tarnobrzeskiej drużyny.
- Bramkarz po to wchodzi do bramki, żeby bronić i ja robiłem tylko to co do mnie należy. A, że kibice obdarzyli mnie aż tak dużą sympatią to pozostaje mi tylko wyrazić z tego powodu wielką satysfakcję i podziękować im za to, że głosowali na mnie. Bardzo dobrze czuję się w Tarnobrzegu, mam nadzieję, że wiosną zrealizujemy cel, jaki przed sobą postawimy. Musimy przede wszystkim załapać się do nowej drugiej ligi, a jak się uda wywalczyć coś więcej czyli awansować do pierwszej to będzie świetnie. Przed nami jednak trudna runda wiosenna, a teraz zima, którą musimy solidnie przepracować - dodał najpopularniejszy sportowiec Tarnobrzega i powiatu tarnobrzeskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?