Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezes i udziałowcy oskarżeni o wyprowadzenie ze spółki 9 mln zł. Grozi im więzienie

Michał Modzelewski
Szeptel SA, działający na rynku od trzynastu lat, był pierwszym z prawdziwego zdarzenia konkurentem dla dotychczasowego krajowego monopolisty. Wielu łomżan z ulgą rezygnowało z usług TP SA, zmęczonych często po prostu irytującym traktowaniem swoich klientów przez telekomunikacyjnego giganta.

Zachęcona sukcesami spółka stopniowo poszerzała działalność, choćby o rynek dostawców internetowych. Kiedy przekształciła się w spółkę akcyjną, zaczęła pozyskiwać coraz liczniejszych i potężniejszych udziałowców. Jak się okazuje, nie wszyscy z nich mieli dobre intencje.

Jednym z nich miał być, wedle ustaleń śledczych z Prokuratury Okręgowej w Łomży, Stanisław G., znany w kraju biznesmen, były prezes odzieżowego giganta Wólczanki SA, ponadto mający ogromne wpływy w innych dużych przedsiębiorstwach. Za rządów wiceprezesa Szeptela Andrzeja W. wprowadził do spółki protegowanego przez siebie pełnomocnika Dariusza Z. Wówczas zaczęła się działalność całej trójki, która doprowadziła do wyprowadzenia ze środków inwestycyjnych sumy blisko 9 mln zł.

Za przyzwoleniem wiceprezesa mężczyźni zaczęli wydatkować pieniądze na kupowanie pakietów akcji spółek, które albo były bliskie upadłości, albo były bliskie finansowych tarapatów. Dodatkowo udzielali pożyczek nie do odzyskania albo zaliczek na niewykonane potem zlecenia.

Największą szkodą wyrządzoną spółce było kupno kilkuset tysięcy akcji Apexim S.A. Spółka była wówczas w poważnych tarapatach finansowych i były już zgłaszane wnioski o ogłoszenie jej upadłości. Dariusz Z. nie mógł tego nie wiedzieć, bo był w jej kierownictwie. Szeptel poniósł straty w wysokości blisko 6,7 mln zł.

Z ustaleń prokuratury wynika, że w ciągu kilku miesięcy działalności cała trójka naraziła spółkę na straty w wysokości dokładnie 8 mln 941 tys. zł.

W tej chwili okręgowi śledczy skierowali po ponad pięcioletnim śledztwie akt oskarżenia dotyczący całej trójki wyprowadzającej pieniądze z Szeptela. Sprawą ma zająć się łomżyński Sąd Okręgowy.

- Nadużycie przez nich uprawnień spowodowało narażenie spółki na straty, które prawo określa jako znaczne. Grozi im od roku do nawet 10 lat więzienia - poinformował prok. Janusz Sobieski, naczelnik V Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Łomży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna