Właśnie z m.in. uwagi na zagrożenie surową karą, Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do sądu rejonowego wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. 5 sierpnia wniosek został oddalony. Śledczy nie odpuszczają.
- Sąd rejonowy stwierdził, że zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia czynów zarzuconych podejrzanemu, ale nie zachodzą przesłanki szczególne zastosowania tymczasowego aresztowania. My uważamy, że istnieją - chociażby realna obawa matactwa procesowego. Dlatego wywiedliśmy zażalenie, aby poddać postanowienia sądu rejonowego kontroli odwoławczej - tłumaczy prokurator Adam Białas z białostockiej "okręgówki".
Zażalenie i akta sprawy przesłano do wydziału karnego odwoławczego Sądu Okręgowego w Białystoku.
Zobacz także: Policjanci z psami ruszyli na kłusowników. Wspólna akcja mundurowych (zdjęcia)
Choć prokuratura oficjalnie podaje tylko, że podejrzany jest wysokim urzędnikiem Starostwa Powiatowego w Siemiatyczach, wiadomo, że chodzi o wicestarostę. Próbowaliśmy się z nim w piątek skontaktować w miejscy pracy, ale - jak usłyszeliśmy w sekretariacie - przebywa na dłuższym urlopie.
Gdy waży się kwestia aresztu, prokurator nie zastosował żadnych innych środków zapobiegawczych wobec Sylwestra Z.
Wicestarosta usłyszał zarzuty w sierpniu br., ale dotyczą one okresu lipiec-wrzesień 2020 r., kiedy pracował jeszcze w Urzędzie Miejskim w Drohiczynie, jako inspektor ds. ochrony środowiska. Zarzuty są cztery: niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, składanie fałszywych zeznań połączone z utrudnianiem postępowania karnego oraz podżeganie do zabicia wilka, który w Polsce objęty jest ochroną. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat więzienia.
Sprawa ma związek ze śmiercią dzikich i domowych zwierząt w okolicy Siemiatycz i Drohiczyna. W czasie śledztwa ustalono, że chodzi o co najmniej 11 stworzeń jak lis, orzeł, kruk, jastrząb, bocian, psy. Część zwierząt otruto (ktoś wykładał na łąkach i w lesie kawałki słoniny i boczku wypełnione toksycznym środkiem do ochrony roślin), niektóre były ranne. Ryś został zastrzelony.
Czytaj też: Znaleziony w Puszczy Knyszyńskiej oskórowany korpus zwierzęcia to ryś [UWAGA! DRASTYCZNE ZDJĘCIA]
Sprawcy do tej pory nie zatrzymano. Zdaniem prokuratury, wpływ miały na to zaniechania ze strony funkcjonariuszy publicznych, które wyszły na jaw przy okazji głównego dochodzenia. W odrębnym postępowaniu prokuratorski zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych - połączonego z utrudnianiem postępowania karnego - usłyszał także policjant z posterunku w Drohiczynie. Zdaniem śledczych nie podjął wymaganych czynności zmierzających do wykrycia zabójcy rysia z września 2020 r. Funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach służbowych.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?