MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Więcej pieniędzy zostawimy w warsztacie samochodowym. Właściciele samochodów muszą być przygotowani na kolejne podwyżki

Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
8 na 10 warsztatów samochodowych podniosło już ceny za swoje usługi. W części z nich koszty napraw wzrosły nawet o jedną piątą. Jednak to nie koniec, 70 proc. serwisów planuje kolejne podwyżki w najbliższych miesiącach. Jak reagują klienci? Wybierają tańsze części i odkładają naprawy na później.

Ponad 80 proc. warsztatów samochodowych w ostatnich miesiącach podniosło swoje ceny za usługi. Blisko jedna trzecia warsztatów (32,7 proc.) zdecydowała się podnieść ceny o ponad 20 proc., w 34,5 proc. przypadków wzrost wyniósł pomiędzy 10 a 20 proc., a 13,5 proc. warsztatów podniosło ceny o mniej niż 10 proc. – wynika z badania przeprowadzonego przez Dobrymechanik.pl.

To nie koniec, z badania wynika, że ponad 70 proc. serwisów planuje kolejne podwyżki w najbliższych miesiącach. Jak wskazano, w większości z nich nie przekroczą one 10 proc. Z drugiej strony blisko 16 proc. badanych warsztatów zakłada podniesienie cen o kolejne 20 proc. Autorzy badania przyznają, że podwyżki w warsztatach można było już zaobserwować w pierwszych trzech miesiącach 2022 roku. – W tym okresie średnio w ramach jednej wizyty w warsztacie zapłaciliśmy 729 zł. W poprzednim roku w tym samym czasie średnie koszty napraw wynosiły 662 zł – wskazano.

– Wzrost cen usług jest spowodowany głównie kosztami utrzymania działalności z uwagi na inflację. Koszty stałe tj. utrzymanie lokalu, eksploatacja, wyższe wynagrodzenia oraz droższe części dla klienta podwyższają finalną cenę za usługę nawet o kilkanaście procent – komentuje Hubert Ziółkowski, właściciel Plus Auto Service.

W związku z wyższymi cenami kierowcy coraz uważniej przyglądają się wydatkom związanym z serwisowaniem auta szukając możliwości obniżenia kosztów na przykład wybierając tańsze części zamienne. Ponadto częściej odkładamy niektóre naprawy na później.

Trudna sytuacja na rynku

Ogólna sytuacja na rynku samochodów jest nadal trudna z punktu widzenia odbiorców samochodów. – Wynika to przede wszystkim z przewagi popytu – tłumaczy w rozmowie z nami Radosław Pelc, Santander Bank Polska i dodaje, że powoduje to szybki wzrost cen nowych samochodów. Wynika to także z rosnących kosztów produkcji. Średnie ceny rosną dodatkowo z uwagi na zmianę struktury rynku.

– Mam tu na myśli coraz większy udział aut droższych, czyli marek premium, samochodów z segmentu SUV czy crossover, a także modeli wyposażanych w napędy alternatywne. Przez ostatnie trzy lata średnia cena rosła o 10 proc. rocznie, a w tym roku do kwietnia odnotowaliśmy wzrost o ponad 13 proc. rok do roku – wylicza.

Najwięcej wypadków w poniedziałki i w czwartki

Do największej liczby zdarzeń drogowych skutkujących zgłoszeniem szkody do ubezpieczyciela dochodziło w poniedziałki i czwartki – tak podaje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

W pierwszym kwartale tego roku właściciele pojazdów zgłosili niemal 425 tys. szkód. Wartość wypłaconych odszkodowań z polis komunikacyjnych przekroczyła kwotę 3,5 mld zł.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna