Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie opóźnienia w przebudowie szpitala. Onkologia: Zerwiemy umowę!

Urszula Ludwiczak [email protected]
To wczorajszy widok na rozbudowie Białostockiego Centrum Onkologii. Prace opóźnione, moc robót, a wykonawców trzeba szukać...
To wczorajszy widok na rozbudowie Białostockiego Centrum Onkologii. Prace opóźnione, moc robót, a wykonawców trzeba szukać... A. Zgiet
Dotąd nie została wykonana nawet połowa zaplanowanych prac, związanych z rozbudową Białostockiego Centrum Onkologii. Do ogromnych opóźnień, dochodzą ciągłe zmiany podwykonawców robót, osób odpowiedzialnych za inwestycję i kosztorysów. Dyrekcja BCO nie kryje: jeśli sytuacja nie zmieni się radykalnie w najbliższych dniach, wystąpi o zerwanie umowy z wykonawcą prac - firmą Polbud.

Dotąd nie została wykonana nawet połowa zaplanowanych prac, związanych z rozbudową Białostockiego Centrum Onkologii. Do ogromnych opóźnień, dochodzą ciągłe zmiany podwykonawców robót, osób odpowiedzialnych za inwestycję i kosztorysów. Dyrekcja BCO nie kryje: jeśli sytuacja nie zmieni się radykalnie w najbliższych dniach, wystąpi o zerwanie umowy z wykonawcą prac - firmą Polbud.

Rozbudowa i modernizacja BCO jest jedną z najważniejszych inwestycji w naszym regionie. Trwa właśnie jej pierwszy etap. W kosztorysie, przygotowanym przez ekspertów inwestora, miał kosztować 48 mln zł. Ale Polbud, który przystąpił do przetargu, zaoferował cenę niższą o 12 mln zł. I przetarg wygrał. Ale wkrótce przedstawił swoje kosztorysy kolejnych - według niego - niezbędnych prac.
- Przykładowo budowę podziemnego parkingu wyceniono na 2 mln zł, choć według naszych ekspertyz powinna kosztować 800 tys. zł - mówi Marzena Juczewska, dyrektor BCO.

Dlatego budowa parkingu, od którego zależą kolejne etapy rozbudowy, praktycznie się nie zaczęła. Są też opóźnienia w stanach surowych dwóch nowych budynków, czy przy zakładaniu instalacji. Efekt: na ubiegłoroczne inwestycje, na które zaplanowano w budżecie 6 mln zł, wydano zaledwie 820 tys. zł. Także przewidziane na ten rok środki są wykorzystane w niewielkim stopniu. BCO stara się wpłynąć na przyspieszenie prac, ale dotąd bezskutecznie. Przy obecnym tempie robót nie ma szans, aby inwestycja zakończyła się zgodnie z planem, do września 2014 r.

- Polbud stale przedstawia nowe harmonogramy, których i tak nie dotrzymuje, jest może wykonana połowa tego, co powinno być, niektóre prace mają zaawansowanie na poziomie 18 proc. - mówi dyrektor Juczewska. - Kolejny program naprawczy miał być nam przedstawiony w środę, ale go nie otrzymaliśmy.

Dlatego BCO rozważa zerwanie umowy z Polbudem. Sprawa ma stanąć na obradach zarządu województwa (które w dużej mierze finansuje inwestycję), w połowie maja.

- Będziemy szukać wyjścia z tej sytuacji, bo rozwiązanie umowy, to jednak nie najlepszy scenariusz - przyznaje Wiesław Mickiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim. - Wiąże się z kolejnym przetargiem i dalszym opóźnieniem, czy koniecznością zabezpieczenia dotychczas wykonanych prac. Ale nie może też tak być, że wykonawca stale nas zwodzi. Najlepszym wyjściem byłoby zrealizowanie inwestycji przez Polbud w terminie i za zadeklarowaną w przetargu kwotę.

Polbud wczoraj na nasze pytania nie odpowiedział. Ale wcześniej zapewniał, że zakończy realizację inwestycji zgodnie z planami i w terminie.
W 2010 r. firma, realizując inwestycję w białostockim szpitalu wojewódzkim, zamiast oddać ją do użytku 31 sierpnia, zrobiła to 17 grudnia. Szpital, zgodnie z umową, zażądał 600 tys. zł kary, a Polbud skierował sprawę do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna