Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie tłumy na castingu. Wszyscy chcieli być w telewizji

Katarzyna Chojnowska [email protected]
– To było niesamowite przeżycie, szczególnie, że mam bardzo duży sentyment do tej piosenki – mówi Patrycja Ciborowska z Olsztyna, która zaśpiewała „Zawsze tam gdzie ty” w duecie z Januszem Panasewiczem.
– To było niesamowite przeżycie, szczególnie, że mam bardzo duży sentyment do tej piosenki – mówi Patrycja Ciborowska z Olsztyna, która zaśpiewała „Zawsze tam gdzie ty” w duecie z Januszem Panasewiczem.
Zjechali się ludzie z całego regionu.

Autostopem, autobusem, przywiezieni przez rodziców - w sobotni poranek setki utalentowanych mieszkańców Giżycka, Gołdapi, Suwałk, Olsztyna czy Ełku ruszyli do Olecka. W castingu walczyli o udział w muzycznym widowisku TVP2 - "Bitwa na głosy".

- Szukamy ludzi uzdolnionych muzycznie, ale też osobowości - mówi Małgorzata Perkowska, producentka programu. - Z "Bitwą na głosy" docieramy do niewielkich miejscowości, w których castingi zazwyczaj się nie odbywają. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni tak dużą frekwencją w Olecku.

Eliminacje do programu zaczęły się o godz. 9. Zanim otworzyły się drzwi ośrodka kultury, przed budynkiem czekał już tłum wokalnych debiutantów.

- To fajna przygoda, można poznać wielu nowych ludzi, a atmosfera jest w dechę - mówił Artur Lachowicz z Kowal Oleckich, który przygrywał na gitarze grupie rozbawionych nastolatków.

Uczestnicy castingu na przesłuchanie czekali w sali kinowej i na holu. Śpiew słychać było nawet w najdalszych korytarzach, klatkach schodowych, a nawet w łazienkach Regionalnego Ośrodka Kultury "Mazury Garbate". Jednych przyciągnęło nazwisko lidera formacji Lady Pank, innych wizja występu w telewizyjnym programie.

- Przyjechałem tu ze względu na Janusza Panasewicza. Bardzo go szanuję i cenię, jest legendą polskiego rocka. To byłby ogromny zaszczyt zaśpiewać w jego drużynie - mówił przed wejściem do pokoju przesłuchań Sebastian Łukaszuk z Giżycka.

- Trzeba być prawdziwym, zaśpiewać taki numer, w którym czujemy się dobrze. Stres jest, ale mobilizujący - dodał po wyjściu z castingu, gdy okazało się, że przechodzi do drugiego etapu eliminacji.
Ten odbywał się w niedzielę w Ełku. W Karczmie Stary Spichlerz pojawiło się 28 wyselekcjonowanych uczestników oleckiego castingu. Z tego grona wybrano najlepszych z najlepszych, czyli finałową szesnastkę Decydujący głos, kto odpada a kto zostaje, miał Janusz Panasewicz.

- Nie ma znaczenia, skąd się pochodzi. Ważne, żeby mieć fajne serducho - mówi Janusz Panasewicz. To ogromna szansa dla tych osób, żeby zaistniały, pokazały się w telewizji, przed wielomilionową publicznością.

Teraz szesnastu młodych wokalistów czeka praca ze specjalistami od śpiewu, wizerunku i poruszania się po scenie. Emisja "Bitwy na głosy" już na początku marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna