Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielu ełczan dobrze ocenia mijający rok: To był dla nas szczęśliwy czas

Paweł Tomkiewicz [email protected]
– Aleksander ma już dwa miesiące. Jest zdrowy, czuje się dobrze i jest całym naszym szczęściem – mówią Kamila i Łukasz Zaniewscy.
– Aleksander ma już dwa miesiące. Jest zdrowy, czuje się dobrze i jest całym naszym szczęściem – mówią Kamila i Łukasz Zaniewscy. P. Tomkiewicz
Dziś mały Aleksander kończy dwa miesiące. - Urodził się 31 października, dokładnie w urodziny swojego dziadka. I jemu i nam zrobił najlepszy prezent - mówią Kamila i Łukasz Zaniewscy. Dziś ostatni dzień 2013 roku. To czas podsumowań i planów na najbliższe12 miesięcy.

Mijający rok dla Kamili i Łukasza był wyjątkowy. - Wzięliśmy ślub, urodził się nasz synek. To był bardzo dobry rok. Będziemy wspominać go z uśmiechem - mówią zgodnie małżonkowie.

Mimo problemów ze znalezieniem pracy czy domowymi finansami wielu ełczan ostatnie miesiące ocenia bardzo pozytywnie. - Cały czas ja i mąż mamy pracę i nie obawiam się, żebyśmy mogli ją stracić. W tym roku udało się nam kupić nowy samochód, byliśmy też na wakacjach. Jednym słowem - udany czas. Więc i na sylwestra będzie można się z radością pobawić - mówi Agnieszka Ściborowska.

- W listopadzie przeprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkania. Teraz przez kilka lat będziemy musieli spłacać kredyt, ale mimo to jestem bardzo szczęśliwa. To było jedno z moich marzeń i udało się je spełnić - mówi Joanna Wieczorek.

- To był normalny rok. Nic złego ani szczególnie wyjątkowego mnie nie spotkało. Jestem już na emeryturze i całą moją radością są dzieci i wnuki. Dopóki jest zdrowie i siły, staram się im pomagać. Tylko żeby te emerytury były trochę wyższe, to by się lżej żyło. Ale nie mogę narzekać. Oby nowy rok nie był gorszy - mówi pani Aniela.

A jakie plany, marzenia i życzenia na 2014 rok mają ełczanie?
- Żebyśmy byli zdrowi. To jest najważniejsze - mówi Kamila Zaniewska.
- Fajnie byłoby wygrać w lotto. Wtedy żyłoby się dużo lepiej - marzy jej mąż.
Jak przyznają w rozmowach ełczanie, oprócz zdrowia najważniejsza jest dla nich praca i przyzwoite zarobki. Wtedy będą mogli spokojnie żyć.

- Prowadzę firmę i jak na razie w żaden sposób nie odczułem kryzysu. Obym w przyszłym roku miał równie dużo klientów, wtedy będę szczęśliwy - mówi Piotr.
- Pracuję na strefie, ale chciałbym się rozwijać i znaleźć jakieś inne, bardziej pasjonujące zajęcie. Jak na razie nie ma zbyt wielu propozycji, ale liczę, że może uda mi się coś znaleźć - mówi Kuba Kaługa.

- Chciałabym końcu pojechać gdzieś na wakacje, najlepiej do ciepłych krajów. Nie wiem czy mi się uda, czy będzie mnie na to stać, ale zawsze można pomarzyć - dodaje Joanna Wieczorek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna