Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieś odbudowała pruski pomnik

Kazimierz Radzajewski
Przedwojenny pomnik znów opowiada o historii Turowa. Ta pruska też nie może być zapomniana.
Przedwojenny pomnik znów opowiada o historii Turowa. Ta pruska też nie może być zapomniana.
Pruską historię Turowa na Mazurach odkryła dla oczu nie tylko mieszkańców sołtyska. Niemiecki pomnik zniszczyli Sowieci, a odbudowali nowi mieszkańcy.

To była niemiecka solidność. Liny rwały się, a podstawa pomnika nie runęła - wspominają starsi mieszkańcy Turowa akcję zacierania niemieckiej przeszłości Mazur.

Pomnik zniszczono w latach powojennych. Została tylko sterta gruzu. Dopiero cztery lata temu na ruinę w kępie dzikich róż zwróciła uwagę Grażyna Kowalczyk, nowa mieszkanka tej wsi.

Inne spojrzenie na historię
Kobieta przyjechała na Mazury ze Szczecina. Wkrótce potem wieś powierzyła jej funkcję sołtysa. Kobieta spojrzała gospodarskim okiem i wiedziała, co zrobić z ruinami na skraju osady.

- Skoro ktoś to postawił, to pomnik musiał mieć duże znaczenie. Nie możemy omijać historii, choć jest taka poplątana - mówi Kowalczyk.

Nie musiała długo prosić. Wszyscy chcieli wiedzieć, co kryją chaszcze.
- Odkładaliśmy ostrożnie kamień po kamieniu, aż odsłoniły się tablice z niemieckimi słowami.
Podczas prac porządkowych odnaleziono koronę i cztery tablice. W ubiegłym roku rada sołecka Turowa przekonała władze Pisza do pomocy w ratowaniu pomnika. Rekonstrukcję obelisku wykonała firma kamieniarska.

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności pomnik odbudowano w 80. rocznicę odsłonięcia. Z archiwalnych informacji wynika, że w1929 r. Turowo świętowało 500. rocznicę lokacji wsi. Z tej okazji zaplanowano uroczystości, w których uczestniczyli m.in. Prezydent Rejencji z Olsztyna i przewodniczący Parlamentu z Królewca. Odsłonięcia dokonano 9 czerwca 1929 r. Budowniczym obelisku był mistrz murarski Soika z Turowa.

Mazurom, acz po niemiecku
Na głównej ścianie monumentu widnieje tablica z symbolem krzyża żelaznego i napis "Heldengendeken Gemeinde Turauen" (Pamięci poległych z Turowa), dwie następne tarcze z krzyżami odwołują się do symbolu organizacji "Heimatdienst", a na ostatniej są nazwiska mieszkańców Turowa poległych w I wojnie światowej: Leopold Romey, Ludwig Jedamzik, Friedrich Konopatzki, Adolf Gutowski, Julius Skok, Otto Skok, Karl Gutowski, Georg Wollschlager, August Sobotka, Julius Rudnik, (imię nieczytelne) Ursinus, Leopold Slomka, Leopold Szesny, Gustaw Szesny, Otto Gesk.

W okolicach Turowa występują jeszcze takie nazwiska.

- Nikt jednak nie utożsamia swojego pochodzenia z tymi postaciami. Wszyscy są Mazurami i niekoniecznie należy im przypisywać pochodzenie niemieckie - mówi Grażyna Kowalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna