Ponad miliard złotych ma trafić do podlaskich rolników z tytułu dopłat bezpośrednich za 2011 r. Do tego dochodzi 185 mln zł za niekorzystne warunki gospodarowania.
Już od ośmiu lat dopłaty bezpośrednie zasilają budżety polskich i podlaskich rolników. Pieniądze z dopłat przeznaczają oni najczęściej na zakup nawozów i niezbędnych środków produkcji. Przy większych kwotach może być to również zakup drobniejszych maszyn.
W ciągu tych ośmiu lat znacznie zmieniły się nie tylko stawki płatności wypłacanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, bardzo zmieniło się też podejście rolników do unijnych dopłat. W pierwszym roku po integracji nie wszyscy złożyli wnioski, ale w kolejnym roku podlascy gospodarze nie zastanawiali się już czy składać wniosek, czy nie.
W 2004 r. polscy rolnicy otrzymywali tylko 36 proc. tego co unijni. Jednolita płatność obszarowa (JPO) wynosiła 210 zł/ha, a uzupełniająca płatność obszarowa (UPO) - 292 zł. Już w 2005 r. stawki te wynosiły odpowiednio 225 zł i 282 zł. W każdym kolejnym roku stawki dopłat bezpośrednich rosły, a w 2010 r. (razem z krajową dopłatą) dobiły do 100 proc. tego co otrzymują unijni farmerzy. Rolnicy w ramach JPO otrzymali już 710, 57 zł/ha. Uzupełniająca płatność podstawowa wynosiła 274, 23 zł/ha. W ostatnich latach pojawiały się też nowe rodzaje płatności np. uzupełniająca płatność do powierzchni roślin przeznaczonych na paszę, uprawianych na trwałych użytkach zielonych (396,14 zł/ha) czy płatność obszarowa do powierzchni upraw roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych (219,53 zł/ha). Poza tym pojawiły się też płatności historyczne, np. do tytoniu czy skrobi. W tym roku po raz pierwszy, bez krajowego wsparcia, polscy rolnicy otrzymają 100 proc. tego co unijni.
A jak wygląda w Europie system wypłaty dopłat? Na przykład w Wielkiej Brytanii wydzielono 3 regiony: tzw. warunków normalnych, szczególnie niekorzystnych oraz torfowiskowych. Rolnicy otrzymują płatności składające się z części obliczanej w oparciu o płatności historyczne oraz obszarową płatność regionalną. Udział regionalnych obszarowych wzrastał do tego roku. Teraz Anglicy przejdą na jednolitą płatność regionalną. Szwedzi wybrali tzw. model mieszany stały. Kraj podzielono na 5 regionów w oparciu o plony zbóż. Na podstawie danych historycznych wypłaca się połowę premii na krowy mamki i ekstensyfikacyjnej, 40 proc. premii ubojowej, 67,5 proc. premii mlecznej. Pozostałą część płatności wypaca się jako płatność regionalną w wysokości 125 euro/ha (trwałe użytki zielone). W przypadku pozostałych gruntów płatność różni się w zależności od regionu - od 125 euro/ha na północy kraju do 225 euro/ha na południu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!