22-latek osadzony w Czerwonym Boże uciekł w środę miedzy godziną 15 a 16. Wraz z innymi więźniami sprzątał przed świętami kaplicę. Po pracy nie wrócił do swojej celi. Strażnicy więzienni, gdy zauważyli brak więźnia powiadomili policję. O godz 17 rozpoczęto poszukiwania.
Więzień nie został jeszcze odnaleziony. Wigilię i pierwszy dzień świąt udało mu się spędzić na wolności.
W Czerwonym Borze znajduje się zakład półotwarty. Osadzeni mają tam dużą swobodę poruszania się. Cele w czasie dnia nie są zamykane. Więźniowie za zgoda dyrektora mogą opuszczać zakład. Niektórzy chodzą nawet do pracy. Trafiają tam przeważnie osoby skazane za drobne przestępstwa. Uciekinier odsiadywał wyrok za kradzież z włamaniem. Pochodzi z Białegostoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?