W niedzielę po południu na telefon alarmowy suwalskiego WOPR-u wpłynęło zgłoszenie o przewróconym jachcie na jeziorze Wigry, w okolicy Plosa Wigierskiego. W tym czasie jezioro patrolował policjant wspólnie z ratownikiem, którzy natychmiast ruszyli z pomocą. Po dotarciu na miejsce mundurowi zastali przewrócona żaglówkę i dwie osoby w wodzie. Okazało się, że 52-latce, która także wpadła do wody pomogli już żeglarze z Klubu Wodnego Hańcza.
Wodny patrol bezpiecznie umieścił 55 i 15-latka w policyjnej łodzi. W tym czasie dotarła też łódź Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wodniacy przywiązali żaglówkę do łodzi motorowych i postawili ją, a następnie wylali z niej wodę. Ostatecznie załoga została bezpiecznie odholowana do brzegu. Poza tym, że wszyscy "najedli się trochę strachu" zakończenie było szczęśliwe. Turyści, dzieląc się swoimi wrażeniami z wywrotki, przyznali, że mimo doświadczenia w żeglowaniu stracili panowanie nad jachtem, bo zaskoczył ich gwałtowny wiatr.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?