To już zaczyna być przykre dla trenerów i zawodników, którzy wcale nie tak dawno byli liderem, a teraz wylądowali na spadkowym miejscu oraz nudne dla kibiców, którzy mogą powiedzieć, że przecież to już widzieli. Biało-niebiescy, podobnie jak dwa tygodnie temu w meczu z Zawiszą, byli lepsi, a zeszli z boiska pokonani. Także w minioną sobotę dominowali nad prowadzącymi w tabeli Nafciarzami, których powinni ograć przynajmniej 4:2. Niestety, pudłowali w stuprocentowych sytuacjach, a rywale wykorzystali swoje wszy-stkie dwie sytuacje.
– Wyraźnie nam w tym meczu nie szło – przyznaje Marcin Kaczmarek, trener Wisły. – Dużą sztuką jest wygrać, kiedy zespół przeżywa kryzys i fizyczny, i czysto piłkarski. Cieszymy się z trzech punktów, bo dopisało nam szczęście i musimy jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu, bo nie możemy być zadowoleni z przebiegu gry.
Wigry Suwałki – Wisła Płock 1:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Damian Piotrowski 21, 1:1 Łukasz Hanzel 23, 1:2 Arkadiusz Reca 38.
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin). Widzów: 1200.
Wigry: Hieronim Zoch - Jakub Bartkowski, Maciej Wichtowski, Adrian Karankiewicz, Artur Bogusz, Damian Gąska (79 Mateusz Żebrowski) , Aleksandar Atanacković (62 Piotr Ruszkul), Bartłomiej Kalinkowski, Łukasz Hanzel, Łukasz Moneta, Kamil Adamek (75 Dawid Makaradze).
Wisła: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Bartłomiej Sielewski, Patryk Stępiński, Damian Piotrowski (82 Jakub Bąk), Maksymilian Rogalski, Piotr Wlazło, Wojciech Łuczak (74 Piotr Mroziński), Arkadiusz Reca (67 Dominik Kun), Mikołaj Lebedyński).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
